Prokuratura zakończyła śledztwo ws. śmierci znanego dziennikarza. Wśród oskarżonych jest jego żona

Natalia Kamińska
Zakończyło się śledztwo w sprawie śmierci znanego łódzkiego dziennikarza muzycznego Bohdana Gadomskiego. Mężczyzna zmarł po otrzymaniu zbyt dużej dawki insuliny. Miał 71 lat. Teraz sprawą zajmie się sąd. Sprawę prokuraturze zgłosił szpital. Przed śmiercią dziennikarz przepisał majątek trenerowi, który się nim opiekował.
Prokuratura oskarżyła dwie osoby w sprawie śmierci Bohdana Gadomskiego. Fot. Piotr Kamionka/Reporter
"Dziennik Łódzki" informuje, że w sprawie śmierci Bohdana Gadomskiego prokuratura postawiła zarzuty 56-letniemu znajomemu dziennikarza, tenorowi Borysowi Ł, który się nim opiekował, a także 52-letniej żonie oskarżonego. Należy tu zwrócić uwagę, że trenerowi dziennikarz zapisał przed śmiercią swój majątek.

– W następstwie przeprowadzonej sądowo-lekarskiej sekcji zwłok ustalono, że do zgonu doszło w wyniku skrajnej hipoglikemii wywołanej prawdopodobnie przedawkowaniem insuliny. Jak ustalono, w 2020 roku 71-latek kilkukrotnie przebywał w jednym z łódzkich szpitali. Po wypisie 6 marca 2020 roku trafił pod opiekę swojego znajomego i jego małżonki – przekazał dziennikowi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.


Opiekun i żona podejrzani w sprawie śmierci dziennikarza

Jak tłumaczył, w związku ze stwierdzonymi dolegliwościami konieczne było podawanie mu insuliny. – Zebrane dowody wskazują, że opiekunowie podawali ten lek w nieprawidłowy sposób, bez wykorzystania specjalnego aplikatora - tzw. pena, co prawdopodobnie doprowadziło do znacznego przekroczenia zaleconych dawek – wyjaśnił rzecznik.

Gazeta przypomina także jak doszło do tej tragedii. "Rankiem 8 marca 2020 roku oskarżony wezwał pogotowie, ponieważ nie mógł „dobudzić” podopiecznego" – czytamy.

Czytaj też: Trzecia rocznica śmierci Pawła Adamowicza. Znów rozbrzmi "The Sound of Silence"

Medycy stwierdzili, że dziennikarz wskutek przedawkowania insuliny był w stanie ciężkim i nie reagował na podawane leki. Został przewieziony do szpitala, w którym zmarł 24 marca 2020 roku.

Bohdan Gadomski to jeden z bardziej znanych łódzkich dziennikarzy



Przypomnijmy, że dziennikarz Bohdan Gadomski redagował m.in. autorskie rubryki w tygodniku „Angora” oraz gazecie „Express Ilustrowany”. Występował jako recenzent muzyczny i gość programów na antenach TVP1, TVP2, Polsatu, TVN i Superstacji.

Przez kilkanaście lat był redaktorem muzycznym trzech łódzkich stacji radiowych: Radio Łódź, Radio Classic i Radio Parada. Przez trzy lata prowadził nocne programy telewizyjne Noc z telewizją Katowice i przez rok program telewizyjny Poznajmy ich prywatnie w TV Toya. Był jednym z bardziej znanych łódzkich dziennikarzy.
Czytaj także: Zmarł Michał Libera. Dziennikarz filmowy, który "o kinie wiedział wszystko"