Czy owady czują ból? Prawda jest brutalna. Będziesz mieć wyrzuty sumienia

Daria Siemion
Łapiemy komary, depczemy mrówki i zgniatamy muszki owocówki. Zakładamy, że owady nie odczuwają bólu, bo nie piszczą i nie kuleją. Ale czy słusznie? Wiele wskazuje na to, że fundujemy im tortury.
Martwa pszczoła fot. 123rf.com

Istnieje ogromne przyzwolenie na zabijanie owadów

Przekonanie, że owady można, a nawet należy zabijać, jest widoczne już u dzieci, które z uśmiechem na twarzy wyrywają pająkowi nogi. Te same dzieci wiedzą doskonale, że nie wolno krzywdzić psa, ani kota. Z czego wynika ta rozbieżność?

Owady są postrzegane jako szkodniki, które należy zniszczyć. I choć ogrom owadów faktycznie szkodzi (mole, pluskwy, karaluchy), to ludzie mordują też te pożyteczne (pszczoły, chrząszcze, trzmiele).

Dzieje się tak, bo ludzie uważają, że owady nie odczuwają bólu. Pająk po oderwaniu jednej z nóg, nadal chodzi i jakkolwiek to brzmi — nie kuleje. To sprawia, że zabijanie owadów jest akceptowane przez społeczeństwo.


Ból owadów jest inny od ludzkiego, ale istnieje

Nie ma bezpośredniego sposobu na sprawdzenie, czy jakakolwiek istota jest w stanie odczuwać ból. Mimo to jesteśmy przekonani, że ból odczuwają koty, psy, ptaki. Sądzimy tak, bo zachowują się podobnie do ludzi — odciążają zranioną kończynę, liżą uszkodzone miejsce, mają zły nastrój, piszczą i wyją. W rzeczywistości nie ma żadnego dowodu, że odczuwają ból.

Robak, któremu oderwano nogę, nie będzie kulał, bo nie odczuwa bólu w zranionej kończynie, ale coś go boli. Co dokładnie? Tego nie wiadomo. Wiadomo jednak, że owady unikają bodźców potencjalnie sprawiających ból — próbują uciekać ze zbyt nagrzanych pomieszczeń, nie wchodzą do wody. Wydaje się, że owady podejmują świadome decyzje, które mają zmniejszyć ból.

U ludzi proces ten można zablokować za pomocą leków przeciwbólowych. Czy u owadów również? Okazało się, że tak. Przeprowadzono eksperyment, w którym podano owadom morfinę. Insekty przestały reagować na zagrożenie. Nie uciekały z przegrzanego pomieszczenia. Oznacza to, że morfina zmniejsza ból nie tylko u ssaków, ale i u owadów.
Czytaj także: Jeżeli wyginą, zostaną nam tylko zboża i kukurydza. 10 rzeczy, które warto wiedzieć o pszczołach

Robaki mogą cierpieć na przewlekłe bóle

Bolące plecy, migrena, reumatyzm — wszyscy to znamy. Okazuje się, że nasz los dzielą owady. Badania naukowców z University of Sydney dowiodły, że insekty mogą doświadczać przewlekłego bólu.

– Wiedzieliśmy więc, że owady potrafią odczuwać, ale nie wiedzieliśmy, że uraz może prowadzić do długotrwałej nadwrażliwości na normalnie niebolesne bodźce, podobnie jak w przypadku ludzi – tłumaczą naukowcy z University of Sydney.

Badacze uszkodzili jedną z nóg muszki owocówki. Poczekali, aż rana się zagoi i przeszli do dalszej części badania. Po zagojeniu się rany zaobserwowali, że nadwrażliwa stała się nie tylko noga objęta urazem, ale również pozostałe.

– Po tym jak zwierzę zostało zranione, stało się nadwrażliwe i chroniło kończyny do końca swojego życia – mówi profesor Neely. – Uraz obniżył próg bólu, by zwierzę było bardziej czujne – dodaje naukowiec.

Te badania mają pomóc w leczeniu przewlekłego bólu u ludzi. Niestety trzeba na nie poświęcić kilka insektów. Plusem tego rozwiązania jest to, że owady są najliczniejszą grupą zwierząt na świecie i niewiele wskazuje, by miało się to zmienić. Ale zawsze lepiej je wypuścić niż zabijać.