Były as Realu i Bayernu uratował życie rywala na murawie. Piłkarz miał atak serca

Krzysztof Gaweł
Kolumbijczyk James Rodriguez, przed laty gwiazdor Realu Madryt i Bayernu Monachium, został bohaterem w Katarze, gdzie obecnie występuje. Gdy zawału serca doznał Ousmane Coulibaly, jeden z jego przeciwników, interweniował i pomógł uratować życie zawodnika jeszcze na murawie. Udrożnił drogi oddechowe, ułatwiając zadanie służbom medycznym. Cała sytuacja przypomina tragiczny przypadek Christiana Eriksena podczas Euro 2020.
James Rodriguez błyskawicznie zareagował i uratował życie rywala, który na murawie miał atak serca Fot. PIERRE-PHILIPPE MARCOU/AFP/East News
Cała sytuacja miała miejsce w sobotę podczas meczu ligi katarskiej między ekipami Al-Rayyan i Al-Wakrah. W końcówce pierwszej połowy 33-letni Malijczyk Ousmane Coulibaly upadł na murawę bez kontaktu z którymkolwiek z rywali. Szybko okazało się, że sytuacja jest bardzo poważna, a zawodnik stracił przytomność. Doszło do poważnego zaburzenia pracy serca.

James Rodriguez nie wahał się ani chwili, minął spanikowanego bramkarza rywali i udzielił pomocy przeciwnikowi. Odchylił jego głowę, udrażniając drogi oddechowe i ułatwiając zadanie medykom, którzy wkrótce pojawili się na placu gry. Ousmane Coulibaly został zabezpieczony i przewieziony do szpitala. Na szczęście jego stan szybko się poprawił.

"Nasz zawodnik przebywa obecnie w szpitalu, gdzie jest pod opieką medyczną. Qatar Stars League życzy mu szybkiego powrotu do zdrowia. Dziękujemy sztabowi medycznemu, obu zespołom i lekarzom za wspaniałą postawę w tej sytuacji" – głosi lakoniczne oświadczenie katarskiego klubu Al-Wakrah, w którym występuje Malijczyk. Na szczęście czuje się coraz lepiej i wraca do zdrowia w szpitalu.

Tymczasem James Rodriguez został okrzyknięty bohaterem i nic w tym dziwnego, bo zachował zimną krew i zadziałał tak, jak było trzeba w tej sytuacji. Król strzelców mistrzostw świata w Brazylii (2014) jesienią opuścił Everton i zdecydował się na grę w Katarze. Dziś ma dopiero 30 lat, ale najlepszy okres w karierze już chyba za sobą. To nie przeszkodziło mu, by zostać bohaterem.


Sytuacja Ousmane Coulibaly'ego przypomina tę z finałów Euro 2020, gdy przytomność stracił Christian Eriksen. Duńczyk był reanimowany i defibrylowany na murawie stadionu Parken, a pomocy udzielili mu koledzy z kadry, w tym kapitan Simon Kjaer. Dziś piłkarz wraca do formy, trenuje z klubem Odense BK i stara się wznowić karierę przerwaną przez nagłe zdarzenie o charakterze kardiologicznym.

Czytaj także: Eriksen udzielił dużego wywiadu po dramacie na Euro 2020. Piękne marzenie Duńczyka