Ojciec Opozdy chce odebrać córkom majątek. Poleca im "wziąć się w końcu za pracę"
Sytuacja w rodzinie Joanny Opozdy wciąż jest bardzo napięta. Według nowych informacji, do których dotarł "Fakt" aktorka może wkrótce stracić swoje mieszkanie, które dostała od ojca w darowiźnie. Jest to pokłosie dramatycznych wydarzeń w Busku-Zdroju, kiedy doszło do poważnej awantury.
Dramat w Busku-Zdroju
Od dłuższego czasu rodzina Joanny Opozdy jest skłócona z jej ojcem, Dariuszem. Jak informowaliśmy w naTemat.pl w ubiegły weekend (8 stycznia) mężczyzna udostępnił sensacyjne nagranie, na którym używając wulgaryzmów, strzelił do drzwi.W pobliżu stała jego żona, ciężarna córka oraz Antek Królikowski, którzy przyjechali do Buska-Zdroju, aby zabrać swoje rzeczy.
– Ten zły człowiek z balkonu wyrzucił z domu swoją żonę (moją teściową) i zamieszkał z kochanką, którą przywlókł sobie z Madagaskaru. Pojechałem wczoraj do Buska-Zdroju pomóc mamie przewieźć jej rzeczy – tłumaczył po zdarzeniu Królikowski. Opozda podkreśliła, że już dawno odcięła się od ojca i jego krewnych.
Ojciec Opozdy chce zabrać jej mieszkanie
Jak się okazuje Dariusz O. zanim wyjechał na Madagaskar, aby tam prowadzić swój biznes, w akcie darowizny dał każdej z córek po mieszkaniu w Warszawie i kupił im samochody. Miał także umeblować oba lokale. Po ostatniej awanturze jednak zmienił zdanie w kwestii swoich nieruchomości.Zamierza pozwać Antka Króliwkowskiego a Joannę i jej siostrę Aleksandrę chce pozbawić przepisanego im majątku. Mężczyzna uważa postawę córek za wyraz niewdzięczności za to, co od niego otrzymały.
"Po tym, co mnie spotkało, będę unieważniał darowiznę mieszkań dla obu córek, Aleksandry i Joanny. Niech mąż Joanny Antek Królikowski teraz sam zaopiekuje się i zadba o żonę" – powiedział cytowany przez "Fakt" ojciec Joanny Opozdy.
"Uważam, że jak wezmą się w końcu za pracę, zrozumieją, że na mieszkanie, aby je mieć, trzeba wcześniej zarobić. Ode mnie nie będzie już więcej prezentów" – dodał Dariusz O. Przedsiębiorca podkreślała, że on sam doszedł do wszystkiego "jeżdżąc na Zachód na saksy, śpiąc w samochodzie" i odkładając każdy grosz dla rodziny.
Według portalu każde ze wspomnianych mieszkań jest warte około miliona złotych. W prawie 68-metrowym apartamencie na warszawskiej Woli Antek Królikowski i Joanna zamieszkują obecnie. Małżeństwo spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Jak podkreśla 33-latka ostatnie wydarzenia bardzo odbijają się na jej zdrowiu psychicznym i fizycznym.
"Daj nam wszystkim żyć! Ty również żyj, jak chcesz. Bądź zdrowy i szczęśliwy. Zastanów się co robisz. Zastanów się, czy to normalne, że strzelałeś do swojej córki i kobiety, z którą przeżyłeś 35 lat życia. Nie opowiadaj już kłamstw. Już dosyć" – apelowała do swojego ojca.