Nowe wieści ws. zdrowia Kamila Stocha. Czy mistrz olimpijski zdąży na igrzyska?

Maciej Piasecki
Kamil Stoch coraz bliżej powrotu na skocznię. Trzykrotny mistrz olimpijski robi postępy w rehabilitacji po kontuzji lewego stawu skokowego. Głos w sprawie stanu zdrowia lidera polskiej reprezentacji zabrał lekarz kadry skoczków narciarskich - Aleksander Winiarski. Dementując niepokojące pogłoski.
Kamil Stoch wraca do zdrowia po kontuzji stawu skokowego. Trzykrotny mistrz olimpijski jest coraz bliżej skakania. Fot. Facebook/Polski Związek Narciarski/Tadeusz Mieczyński
Kamil Stoch po raz ostatni zaprezentował się w oficjalnym konkursie Pucharu Świata podczas jubileuszowego, 70. Turnieju Czterech Skoczni. Polak został ostatecznie wycofany w porozumieniu ze sztabem szkoleniowym Biało-Czerwonych po nieudanych kwalifikacjach do konkursu w austriackim Innsbrucku.

Od tego czasu trzykrotny mistrz olimpijski miał odpocząć i skupić się na trenowaniu, które miało ponownie przynieść 34-latkowi radość ze skakania. Pozytywne informacje napływały w trakcie przerwy Stocha, który w skokach treningowych uzyskiwał całkiem niezłe rezultaty. Niestety, dobre wieści przysłoniła kontuzja stawu skokowego, która wykluczyła Polaka z powrotu na weekendu Pucharu Świata w Zakopanem.


Celem nadrzędnym bieżącego sezonu są jednak igrzyska w Pekinie. Polak skupia się na powrocie do zdrowia, choć do opinii publicznej dopływają sprzeczne komunikaty. Po kilku pozytywnych informacjach oraz zdjęciach Stocha w mediach społecznościowych, pojawiły się sygnały tonujące nastroje. Do sytuacji zdrowotnej 34-latka odniósł się lekarz kadry skoczków narciarskich - Aleksander Winiarski. Okazuje się, że na początku przyszłego tygodnia mają zostać podjęte ostateczne decyzje czy Polak będzie mógł wrócić na skocznię. Wykluczona jest opcja szybszego powrotu Stocha, tj. jeszcze w ten weekend. Lepiej poczekać chwilę dłużej niż później żałować odnowienia, bądź pogłębienia się kontuzji.

Oprócz Stocha na igrzyska do Pekinu z kadry skoczków polecą: Dawid Kubacki, Stefan Hula, Piotr Żyła i Paweł Wąsek. W najbliższy weekend o punkty PŚ w Titisee-Neustadt powalczy za to "drugi garnitur" pod wodzą trenera Macieja Maciusiaka. Jest to kadra złożona ze skoczków, którzy nie dostali olimpijskiej nominacji od Michala Doleżala.
Czytaj także: Kwalifikacje nie dla Biało-Czerwonych. Słabe skoki Polaków w Titisee-Neustadt

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut