Michał Piróg skomentował aferę z udziałem uczestnika "Top Model". "Jestem bardziej niż załamany..."
Mikołaj Śmieszek, zwycięzca 9. edycji "Top Model" rozpętał prawdziwą burzę w sieci, pokazując w jakich warunkach trzyma psa. Internauci zlinczowali go za trzymanie pupila na łańcuchu, gdy za oknami pełno śniegu. Publicznie do sprawy odniósł się także Michał Piróg. "Mikołaj, naprawdę? Jestem bardziej niż załamany..." – podkreślił prezenter.
Uczestnik "Top Model" podpalił internet. Pokazał swojego psa na łańcuchu w śniegu
Zachowanie Śmieszka nie umknęło czujnemu oku Dolnośląskiemu Inspektoratowi Ochrony Zwierząt. W wymowny sposób ocenili co myślą o takiej postawie modela. "Wydaje się wam, że macie do czynienia z normalnym chłopakiem, a jednak to neolit umysłowy, który upadla swojego psa, trzymając go na łańcuchu" – napisali."Jak pies wykazuje problemy behawioralne, to należy udać się do behawiorysty, a nie przypinać go na łańcuch! Ciekawe czy w przyszłości również swoje dziecko przypniesz do kaloryfera, gdy w szkole wda się w bijatykę lub będziesz miał z nim problemy wychowawcze" – dopytywano modela.
Gwiazdor próbował się kilkukrotnie tłumaczyć się z tego, jak traktowany jest jego pies. Nagrywał relacje na InstaStory, a nawet poświęcił temu dłuższą transmisję na żywo. "Sytuacja wygląda w ten sposób, że dnia poprzedniego dodałem dwa Instastory, na których było widać, że pies jest przywiązany do budy za pomocą łańcucha i liny. Jest tak z tego powodu, bo, tak jak kolega już zauważył, mam jeszcze inne psy, które się nie dogadują i trzeba było znaleźć jakieś rozwiązanie tej sytuacji" – stwierdził.
"W momencie, kiedy ten drugi, starszy już pies, jest na zewnątrz, Biggie jest przywiązany, bo się gryzą" – oznajmił, dodając, że pies nie jest przywiązany przez cały czas. Zapewniał, że zwierzakowi nie dzieje się krzywda, bo jest połączeniem ras, które lubią mieć chłodno i teren do pilnowania - w tym wypadku dom rodzinny Śmieszka.
W kontrze wyzywał interanutów, którzy krytykowali jego zachowanie i dopytywali, dlaczego pies, który jeszcze niedawno (gdy był szczeniakiem) cały czas spędzał z 21-latkiem, teraz siedzi na śniegu, przywiązany do budy przed domem.
"Pies jest na zewnątrz, bo to jego wybór. Te rasy, z których jest zmieszany, są stworzone do przestrzeni, chcą bronić swojego terenu. Nie wiecie jak jest, życie nie toczy się w internecie, gdzie fakt, że było story z psem przy budzie, nie oznacza, że jest on tam 24 godziny na dobę. (...) Ludzie są opętani jacyś, nie ma co się tłumaczyć. Ludzie mają różne poglądy, niektórzy myślą, że budy to coś niemoralnego, a to jest po prostu dom dla pieska" – powiedział.
Michał Piróg zbulwersowany zachowaniem Mikołaja Śmieszka z "Top Model". Pies na łańcuchu
Tłumaczenia Śmieszka sprawę jeszcze bardziej nagłośniły i co więcej pogorszyły. Do tego stopnia, że skomentował ją sam gospodarz "Top Model" - Michał Piróg."Mikołaj, naprawdę? Jestem bardziej niż załamany... Pies, łańcuch, buda... Buda to nie naturalny "domek" dla pieska, akwarium to nie naturalny "domek" dla rybki itd. Nie będę się rozgadywać, bo i o czym. Robisz źle, bardzo źle. Pies to nie zabawka" – napisał wyraźnie poruszony Piróg.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut