Jakich umiejętności naprawdę wymaga się dzisiaj od kandydata na dobrego pracownika branży IT?
W TSG szukamy ludzi zaangażowanych, odważnych, skupiających się na rozwiązaniach. Ważna jest dla nas praca zespołowa, kreatywność i otwartość na zmianę. To są często umiejętności, których nie da się wyuczyć na szkoleniach, związane z typem osobowości i postawą danej osoby.

– W branży technologicznej, poza wymaganiami stricte technicznymi, czyli np. znajomością języków programowania czy konkretnych frameworków, coraz ważniejsze są kompetencje miękkie, nastawienie ludzi do pracy i ich potencjał do dalszego rozwoju. W TSG bardzo istotne jest dla nas to, czy kandydaci współdzielą wartości firmowe, którymi są Change Fast, Dare to Explore, Own It, Grow Together oraz Trust. Sprawdzamy to już na etapie rekrutacji, bo bardzo ważne jest dla nas utrzymanie konkurencyjnej kultury TSG, o którą dbamy pomimo zmiany ze startupu w międzynarodową sieć studiów – mówi Joanna Kabat-Szwaba, Head of Human Resources w Ten Square Games.Artykuł jest częścią cyklu "zRÓWNOważeni", którego mecenasem jest InCredibles, program mentoringowy Sebastiana Kulczyka, a partnerem merytorycznym TechToTheRescue, start-up, który technologią stara się rozwiązywać współczesne problemy świata. Założeniem cyklu jest opis podejścia sektora informatycznego do kwestii zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialności korporacyjnej.
Jak dodaje Andrzej Ilczuk, Chief Production Officer w Ten Square Games, firma daje ludziom bardzo dużą odpowiedzialność. – Mówimy im: „to jest twój temat, zrób żeby było dobrze”. Uważam, że to nas wyróżnia, ponieważ często w innych firmach menedżerowie dokładnie tłumaczą pracownikom, w jaki sposób ci mają pracować – mówi.
– W procesie rekrutacji musimy jednak poświęcić więcej uwagi na znalezienie właściwych osób. Staramy się wyłuskiwać je z rynku, żeby za trzy, pięć czy dziesięć lat były one w stanie samodzielnie prowadzić duże projekty. Bywa, że są to ludzie, którzy nie mają nawet specjalnie długiego doświadczenia w branży. Silne poczucie ownershipu jest tym, czego najbardziej szukamy w ludziach. Wszystkiego innego nauczymy – podkreśla.
Czytaj także: Rok wielkiej rotacji. "To zdrowa sytuacja, gdy pracownik odchodzi z firmy po 4-5 latach"
Kogo zatem szuka producent gier?Joanna Kabat-Szwaba wymienia następujące cechy: zaangażowanie, odwaga, umiejętność skupienia się na rozwiązaniach. Ważna jest praca zespołowa, kreatywność i otwartość na zmianę. To są często umiejętności, których nie da się wyuczyć na szkoleniach, związane z typem osobowości i postawą danej osoby.
– W czasie rekrutacji wspomniane cechy bywają dla nas o wiele ważniejsze, niż to, czy dana osoba ma np. 15 lat doświadczenia w branży. Czasem wybieramy kogoś z mniejszym doświadczeniem – za to bardziej zaangażowanego i otwartego, szukającego rozwiązań. Kogoś, kto sam nas poprowadzi do różnych ciekawych projektów i rozwiązań – wyjaśnia.
– Dlatego, kiedy spojrzysz na naszych ludzi, znajdziesz wśród nich osoby, które mają na swoim koncie zarówno sukcesy, jak i porażki. W większości firm po jednej, dwóch wtopach tacy pracownicy są zwalniani, przez co organizacja traci cenne doświadczenie. Na ich miejsca zatrudnia się nowych ludzi, którzy często muszą popełnić podobne błędy. W Ten Square Games jest inaczej. Oczywiście nie jest też tak, że nie ma u nas rotacji. Najczęściej do rozstań dochodzi jednak za obopólnym porozumieniem albo wtedy, kiedy ktoś stwierdza, że chce robić coś innego poza TSG. Dopóki w kogoś wierzymy, jesteśmy w stanie zaakceptować, że coś może się nie udać – dodaje Ilczuk.
Joanna Kabat-Szwaba•Fot. Ten Square Games
Andrzej Ilczuk•Fot. Ten Square Games