Nie tylko Koterski w "Gierku". Ci polscy aktorzy przeszli szokujące metamorfozy dla roli
Ostatnio do kin wszedł film "Gierek" Michała Węgrzyna. W pierwszoplanową rolę Edwarda Gierka wcielił się Misiek Koterski. Aktor dołożył nie tylko wszelkich starań, ale i kilogramów, aby jak najwierniej oddać postać I sekretarza KC PZPR. Przytył bowiem około 20 kilogramów. Takim i innym poświęceniom podołali także inni polscy aktorzy. Dla roli przeszli szokujące i godne podziwu metamorfozy. Oto one.
Spektakularne metamorfozy w polskim kinie. Tak aktorzy zmienili się do filmów
Nieraz musieli siedzieć godzinami na siłowni, aby zrzucić kilkanaście kilo i wyrzeźbić kaloryfer. W drugą stronę też to działa - do kreacji przybierali na wadze, a potem męczyli się dietami i ćwiczeniami, aby wrócić do kondycji.Przy tym zgolenie głowy na zapałkę to pikuś. No może dla panów tak, za to dla pań rewolucja na głowie w imię zbudowania postaci to czasami spore poświęcenie. Nasze rodzime gwiazdy nieraz podejmowały się jednak bardzo radykalnych zmian. Te metamorfozy robią wielkie wrażenie:
Michał Koterski "Gierek"
Można powiedzieć, że przygotowania Michała Koterskiego do głównej roli w filmie "Gierek" były nawet przyjemne. Gwiazdor znany z takich produkcji jak "Dzień Świra", "Świadek Koronny" czy "Swingersi" mógł pozwolić sobie na znacznie większą ilość jedzenia. Aby lepiej odwzorować I sekretarza KC PZPR, poświęcił sylwetkę.Antoni Pawlicki "Gierek"
Antoni Pawlicki także pojawił się w najnowszym filmie Michała Węgrzyna. Aby przejść transformację w generała Wojciecha Jaruzelskiego, aktor musiał zmienić dotychczasową fryzurę. Charakteryzatorzy mieli ułatwione zadanie, bo zgodził się na całkowite zgolenie głowy.Mateusz Damięcki "Furioza"
Mateusz Damięcki do roli w "Furiozie", która wyszła w 2021 roku, przeszedł metamorfozę kompleksową. Dla roli Goldena zgolił włosy i przez pięć miesięcy intensywnie trenował, aby wyżyłować każdy centymetr ciała. Zrzucił ponad 15 kilogramów. – Zdarzało mi się rozmawiać z czekoladą, która leżała na stole. Mówiłem jej: "Nie zjem cię. Zjem dopiero za trzy miesiące" – wyznał Damięcki. – Przygotowując się do "Furiozy", zszedłem do 72 kilogramów – powiedział w jednym z wywiadów.Małgorzata Kożuchowska "Plagi Breslau"
Małgorzata Kożuchowska w 2018 roku zagrała policjantkę, Helenę Ruś w "Plagach Breslau" w reżyserii Patryka Vegi. Aby oddać kryminalny, surowy klimat, musiała podgolić bok głowy, żeby dopasować perukę.Olga Bołądź "Służby specjalne"
Olga Bołądź w 2014 roku zagrała również u Patryka Vegi. Dla postaci niepokornej, wyrzuconej z ABW podporuczniczki, zgodziła się na niezwykle radykalną metamorfozę.Tomasz Kot "Bogowie"
Tomasz Kot jest prawdziwym ekspertem od zmiany swojego wizerunku do filmów. Dał temu szczególny dowód przy metamorfozie do roli Zbigniewa Religi w filmie "Bogowie" z 2014 roku. Wówczas zapuścił włosy i przytył parę kilo. Wyuczył się także charakterystycznych grymasów, ruchów i sposobu mówienie wybitnego kardiochirurga.Piotr Głowacki "Mistrz"
"Mistrz" w reżyserii Macieja Barczewskiego opowiada historię pięściarza Tadeusza "Teddy’ego” Pietrzykowskiego, która rozgrywa się w początkowym okresie funkcjonowania obozu w Auschwitz. W tytułową postać wcielił się Piotr Głowacki. Kulisy przygotowań do roli wyjawił w rozmowie z Dianą Wawrzusiszyn w naTemat.Paulina Gałązka "Dziewczyny z Dubaju"
Paulina Gałązka odegrała główną rolę w jednym z najgłośniejszych polskich filmów 2021 roku. Mowa oczywiście o produkcji "Dziewczyny z Dubaju", o której wciąż było głośno nie tylko ze względu na kontrowersyjną i trudną tematykę, lecz także z uwagi na konflikt Dody i Emila Stępnia. W trakcie filmu Gałązka przeszła nie jedną, ale kilka metamorfoz.Maria Dębska "Bo we mnie jest seks"
Maria Dębska znana z takich filmów jak "Zabawa zabawa", "Czarny mercedes" czy "Cicha noc" W 2021 roku zagrała w produkcji "Bo we mnie jest seks", komedii muzycznej o Kalinie Jędrusik. Żeby upodobnić się do kuszącej, barwnej ikony seksu PRL-u, musiała dorzucić na wagę prawie 10 kilo.Dawid Ogrodnik "Johnny"
Dawid Ogrodnik ma na swoim koncie niejedną spektakularną metamorfozę na potrzeby ról filmowych. Chociażby filmie "Johnny", w którym aktor wcielił się w ks. Jana Kaczkowskiego, który zmarł w 2016 roku po długiej walce z nowotworem nerki i glejakiem mózgu, był niemal zupełnie nie do poznania. Między innymi zgolił włosy.Czytaj także: Na film "Gierek" spadają gromy, ale nie tu. "W Sosnowcu ludzie po seansie wstają i klaszczą"