Syn Jacka Braciaka wyznał, że chciał popełnić samobójstwo. "Miałem już zaplanowane"

Weronika Tomaszewska
Jacek Braciak kilka tygodni temu ujawnił, że ma transpłciowe dziecko. Teraz razem z synem Konradem udzielił wywiadu "Replice". 27-latek opowiedział o trudnej drodze, którą pokonał. Okazuje się, że planował kiedyś samobójstwo.
Jacek Braciak udzielił szczerego wywiadu wraz ze swoim synem. fot. Artur Zawadzki/REPORTER

Braciak ujawnił, że ma transpłciowego syna


Jacek Braciak na początku grudnia ubiegłego roku dokonał ojcowskiego coming outu. W wywiadzie na łamach magazynu "Zwierciadło" wyznał, że ma transpłciowego syna.
Czytaj także: Braciak wyznał, że ma transpłciowe dziecko. "Moja córka okazała się mężczyzną"
– Jestem ojcem dwóch córek i syna. Dlatego, że moja córka okazała się mężczyzną w swojej istocie, w swoim wnętrzu, myśleniu, więc w tej chwili mam syna. Miałem kiedyś córkę Jadwigę, a teraz mam syna Konrada. I tak, myślę, że moje dzieci to ludzie wolni – mówił.


Potem na łamach "Newsweeka" przyznał, że nie widział nic niestosownego w ujawnianiu, że ma transpłciowe dziecko. – Kompletnie nie byłem świadomy doniosłości, jak się okazało, tego sformułowania. Ale natychmiast po tym rozmawiałem ze swoim synem, który mi zwrócił uwagę, że powinienem był zapytać go o zgodę – stwierdził.

Najnowszy wywiad Braciaka z synem Konradem

W najnowszym numerze magazynu "Replika" aktor udzielił wywiadu razem ze swoim synem. Panowie wzięli też udział w sesji zdjęciowej. Konrad Braciak zdradził, że nie spodziewał się, iż to, co powiedział o nim jego ojciec, wzbudzi tak duże zainteresowanie.

– Nie spodziewałem się, że ta informacja jakkolwiek się poniesie, chociaż znajomi mówili mi co innego i okazało się, że mieli rację. (...) sporo dalszych znajomych nagle przypomniało sobie o moim istnieniu. Ale to było miłe, dostałem wiele wyrazów wsparcia – powiedział.

– Kiedy dowiedziałem się, że Konrad jest transpłciowy, przedmiotem mojej troski było tylko to, żeby wszystko odbyło się zgodnie z właściwym procesem – opowiadał Jacek Braciak.

– Mam na myśli terapię i tak dalej, by do momentu, kiedy stanie się to ostateczne, mówię o zabiegach, operacjach, nie mieć wątpliwości. I on to wszystko zrobił – nie dlatego, że ja tak chciałem, ale dlatego, że jest mądrym i odpowiedzialnym człowiekiem – podkreślił.

Konrad Braciak o myślach samobójczych


Konrad Braciak wyjawił, że przeszedł długą drogę, aby odkryć siebie.– Przeszedłem przez cały akronim LGBT+, tylko w innej kolejności. Najpierw wyoutowałem się jako literka B (osoba biseksualna – red.), potem L (lesbijka – red.), następnie T (osoba transpłciowa – red.), a na końcu G (gej – red.). Zajęło mi to ładnych parę lat, które nie były dla mnie łatwe – zdradził.

– Depresja – tak. Samookaleczania – tak. Myśli samobójcze – też. Przez długi czas. (…) Wcześnie zacząłem pić, palić, nie wracałem do domu – relacjonował.

W wywiadzie ujawnił też, że planował samobójstwo.– Mieszkałem z mamą. Ona miała wyjechać na kilka dni, miałem już zaplanowane, że mnie nie będzie, gdy wróci. Byłem na spacerze z psem i zadzwoniła siostra. Nie pamiętam, jakie to było pytanie, ale powiedziałem jej, że mam dosyć. Że się wylogowuję – przyznał.

Siostra namówiła go, aby poszukał pomocy. Kiedy trafił na terapię i opowiedział swoją historię, nawet terapeutkę kompletnie to przytłoczyło. Jednak podjęli razem współpracę. Dziś Braciak uważa, że zwrócenie się po pomoc było najlepszą decyzją.

Gdzie szukać pomocy psychologicznej?


Jeśli potrzebujesz pomocy dotyczącej zdrowia psychicznego, nie czekaj i skontaktuj się z odpowiednimi organizacjami, które udzielają wsparcia osobom zmagającym się z chorobami psychicznymi i zaburzeniami.

Czytaj także: Eddie Redmayne zagrał transpłciową "Dziewczynę z portretu". "Dziś nie wziąłbym tej roli"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut