Oszustów z Tindera jest na pęczki. Po związku z takim frajerem powiem wam, co ich zdradza
Głupie? Naiwne? Same sobie winne? Wiele osób właśnie tak nazwało bohaterki dokumentu "Oszust z Tindera", które zostały oszukane i zmanipulowane. Powiem wam o swoich doświadczeniach i liczę, że jak najmniej kobiet popełni podobne błędy. Powiem wam o moim prywatnym "oszuście z Tindera".
Sam tytuł podcastu, "Typiara od typów", jest raczej autoironiczną odpowiedzią na moje nikłe randkowe umiejętności, niż oznaką wiedzy specjalistycznej (i takich też porad nie udzielam, mogę jedynie "radzić" hipotetycznie, na podstawie swoich doświadczeń).
W szóstym odcinku typiary powiem między o innymi o tym:
- dlaczego warto obejrzeć "Oszusta z Tindera"
- jak to sama byłam w związku z człowiekiem, który nie istnieje
- jakie sygnały łatwo przeoczyć, gdy jest się zakochanym, a to właśnie one mogą świadczyć o tym, że masz do czynienia z psychopatą.
Przeczytaj mój artykuł: "Oszust z Tindera" to film o odważnych kobietach. Zacznijmy karać frajerów, a nie winimy ofiary
Jeżeli chcesz opowiedzieć mi swoją historię, podzielić się doświadczeniami, podrzucić ważny temat lub po prostu porozmawiać – napisz: alicja.cembrowska@natemat.pl.
OBEJRZYJ
POSŁUCHAJ