Imponująca gra i triumf Cracovii z Lechią Gdańsk. Koniec czarnej passy Śląska Wrocław
Walcząca o ligowe podium Lechia Gdańsk została pokonana przez Cracovię pod Wawelem 2:0 (0:0), a kolejny świetny mecz rozegrał 19-letni Michał Rakoczy, lider Pasów pełną gębą. Po czterech kolejnych porażkach punkt wywalczył w Łęcznej Śląsk Wrocław, który zremisował 1:1 z Górnikiem. Czarną passę wrocławianie przerwali na białym od śniegu boisku rywali.
Krakowianie mieli świetną okazję już na początku meczu, ale Michał Rakoczy nie potrafił wpakować piłki do niemal pustej bramki rywali. W odpowiedzi podciął świetnie piłkę Ilkay Durmus, a ta odbiła się od poprzeczki krakowskiej bramki. Aktywny był Jakub Myszor, świetnie wyszedł do ofensywy Jakub Jugas, ale Dusan Kuciak był na posterunku.
Gdańszczanie nie zdołali ustrzec się błędu po przerwie, w 68. minucie piłkę w środku pola wyłuskał Mathias Rasmussen, podał do Michała Rakoczego, który mocnym uderzeniem pokonał bramkarza rywali i dał Pasom prowadzenie 1:0. Miejscowi grali naprawdę świetne zawody, w końcówce dorzucili drugie trafienie, tym razem za sprawą Cornela Rapy i ograli 2:0 bezradną gdańską Lechię na swoim terenie.
Cracovia Kraków - Lechia Gdańsk 2:0 (0:0)
Bramki: Michał Rakoczy (68), Cornel Rapa (90)
Zimowa aura niemal sparaliżowała starcie Górnika Łęczna ze Śląskiem Wrocław. Zielono-czarni wygrali w grudniu wszystkie ligowe mecze, ale na początku 2022 roku nie potrafią zwyciężyć. W piątek prowadzili po "swojaku" Victoria Garcii pod koniec pierwszej połowy, ale po zmianie stron musieli drżeć o wynik. Najpierw z boiska wyleciał w Kryspin Szcześniak, który w cztery minuty zobaczył dwie żółte kartki.
Wrocławianie zaraz zaatakowali, a grający w osłabieniu Górnik nie zdołał zatrzymać na śniegu ataku rywali. Trafił na 1:1 Adrian Łyszczarz, Śląsk miał jeszcze niemal kwadrans, by zwyciężyć, ale fatalne warunki i śnieg nie pozwoliły rozwinąć skrzydła, by zadać miejscowym decydujący cios. Śląsk przerwał serię czterech porażek, Górnik wciąż punktuje i ucieka ze strefy spadkowej.
Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław 1:1 (1:0)
Bramki: Victor Garcia (43-samobójcza) - Adrian Łyszczarz (78)
Czytaj także: Lech Poznań traci przewagę w lidze. Bramkarz strzelił bramkę i uratował ekipę z Poznania
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut