Pożar auta w lesie pod Siedlcami. Dokonano makabrycznego odkrycia wewnątrz pojazdu
W piątek straż pożarna pojechała gasić pożar samochodu w lesie w miejscowości Klimonty w województwie mazowieckim. Niestety, po ugaszeniu ognia okazało się, że w pojeździe znajdowało się zwęglone ciało. Teraz sprawą zajęły się policja i prokuratura.
Klimonty: Pożar auta. Znaleziono w nim zwęglone zwłoki
Jak informowała Ochotnicza Straż Pożarna z okolicznej miejscowości Mordy, do pożaru poza ich jednostką rozdysponowano też strażaków z OSP Wielgorz i Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP nr 1 w Siedlcach.Czytaj także: Tajemnicza śmierć na Podkarpaciu. W aucie znaleziono zwęglone zwłoki
"Po dojeździe na miejsce zdarzenia cały samochód był objęty ogniem. Niestety po ugaszeniu auta znaleziono zwęglone ciało. Działania zakończyliśmy ok. 18:15" – przekazali strażacy.
Czytaj także: Gigantyczny pożar hali produkcyjnej w Starachowicach. Okolicę spowiły kłęby gęstego dymu
Z informacji RMF FM wynika, że wszystko mogło być wynikiem nieszczęśliwego wypadku. Wstępnie bowiem ustalono, że mężczyzna miał w samochodzie baniaki z łatwopalną substancją i mógł sam doprowadzić do pożaru, zapalając papierosa.