Seria uchwał partii Ziobry. "Nie po to Polska wstąpiła do UE, żeby realizować fanatyczne cele"

Agata Sucharska
Zbigniew Ziobro przedstawił uchwały zarządu Solidarnej Polski w związku z rozstrzygnięciami TSUE ws. systemu polskiego sądownictwa. Ugrupowanie zgłosi własny projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, przeciwny wobec prezydenckiego i pisowskiego. Ponadto partia Ziobry domaga się odrzucenia nowej wersji polityki klimatycznej.
Solidarna Polska podjęła serię uchwał. Plan Ziobry na reformę SN. Fot. Zbyszek Kaczmarek/REPORTER

Szczegóły uchwał Solidarnej Polski

W sobotę na konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przedstawił stanowisko Solidarnej Polski ws. polityki Unii Europejskiej wobec Polski.

– Niestety rozporządzenie to zostało ostatecznie przyjęte a orzeczenie Trybunału w Luksemburgu postawiło ostatecznie "kropkę nad i". My nie nie przyjmujemy tych rozwiązań pozatraktatowych jako pozwalających na wkroczenie w sferę polskiej suwerenności wbrew traktatom i wbrew polskiej konstytucji – zaznaczył lider ugrupowania.

W związku z tym pierwsza uchwała SP dotyczy odrzucenia "szantażu formułowanego przez unijne instytucje, w myśl zasady pieniądze za suwerenność". – Nie zgadzamy się, by w zamian za należne Polsce środki, które należą nam się z tytułu członkostwa w UE, nasz kraj przekazywał zwierzchność nad sądami i polityką w obszarze kultury i spraw rodziny z Warszawy do Brukseli – mówił.


Po drugie, zarząd Solidarnej Polski podjął decyzję o zgłoszeniu własnego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym obok projektów, które już zostały zgłoszone przez Prawo i Sprawiedliwość oraz prezydenta. Po trzecie zarząd Solidarnej Polski domaga się odrzucenia nowej wersji polityki klimatycznej forsowanej przez UE.

"Szaleństwo ideologiczne UE"

– Ta polityka w przeciągu lat spowodowałaby drastyczne zubożenie polskiego społeczeństwa i zapaść polskiej gospodarki. Gigantyczne obciążenie finansowe, jakie unia chce nałożyć na Polaków sięga przeszło 2 biliony złotych – uważa przewodniczący Solidarnej Polski.

– Ograniczy rozwój przemysłu i polską gospodarkę – wtórował mu wiceminister klimatu Jacek Ozdoba. Wyliczając koszty, jakie będzie trzeba ponieść, by spełnić europejskie wymogi, wiceminister nazwał pakiet "szaleństwem ideologicznym". Z kolei Ziobro nazwał tę politykę "szalonymi pomysłami pana Timmermansa (wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej).

– Nie po to Polska wstąpiła do Unii Europejskiej, żeby realizować jakieś fanatyczne cele, które będą prowadzić do pogorszenia jakości życia Polaków i ograniczenia możliwości rozwoju – dodał.

Solidarna Polska zaognia konflikt z PiS

Jaki informowaliśmy w naTemat.pl kilka dni temu Zbigniew Ziobro mówił, że jego ugrupowanie wyznaczy Prawu i Sprawiedliwości "czerwone linie", czyli granice, po których przekroczeniu Solidarna Polska opuści rząd Mateusza Morawieckiego.

– Różnimy się oceną z prezesem Kaczyńskim, szanuję oczywiście jego zdanie. Ten rząd może funkcjonować m.in. dlatego, że jest prezes Kaczyński, który gwarantuje spójność koalicji – poinformował Ziobro.
Czytaj także: Kuriozalny wywód Patryka Jakiego. Aż trudno uwierzyć, do czego porównał agresję Putina