Nie tylko Białoruś i Chiny. Jest więcej państw, które w tym konflikcie wspierają Rosję

Michał Koprowski
W oficjalnym komunikacje ukraińskiej straży granicznej potwierdzono udział Białorusi w rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Chińska dyplomacja niejednokrotnie wskazywała, że obawy Rosji związane z NATO są uzasadnione. W środę władze Kuby, Nikaragui i Wenezueli zadeklarowały solidarność i poparcie dla Rosji. Z kolei prezydent Serbii postawił ultimatum prezydentowi Ukrainy.
Białoruś, Chiny, Kuba, Nikaragua i Wenezuela solidarne z Rosją. Serbia stawia ultimatum. Fot. Li Xueren / East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google



Przeczytaj także: Atak Rosji na Ukrainę także z terenu Białorusi. "Reżim zamienił nasz kraj w agresora"


Atak na Ukrainę od strony Białorusi


Amerykańska telewizja CNN w czwartek rano poinformowała o wojskowych jednostkach, które przekraczają granicę Ukrainy z Białorusi. CNN powołała się na nagrania z przejścia granicznego Senkiwka-Weselówka.

Rosyjskie wojska miały przekroczyć granicę Ukrainy ok. 6:48 czasu lokalnego. W materiale opublikowanym na Twitterze widać kolumnę pojazdów opancerzonych i czołgów przekraczających granicę.

Informowała o tym również ukraińska straż graniczna. Za pośrednictwem oficjalnego oświadczenia przekazała, że Ukraina "została zaatakowana przez wojska rosyjskie wspierane przez Białoruś".

Oświadczenie chińskiego MSZ


W czwartek rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying poinformowała, że Rosja jest niepodległym krajem i sama może decydować o podejmowanych decyzjach biorąc pod uwagę własne interesy. – Chiny w przeciwieństwie do USA nie będą dostarczały broni drugiej stronie sporu – dodała podczas briefingu prasowego w Pekinie.

Rzeczniczka Hua Chunying zapytana czy po ataku Rosji na Ukrainę, zostaną uruchomione w Chinach rezerwy paliwowe odparła, że wszystkie kraje powinny mieć na uwadze ochronę globalnego bezpieczeństwa energetycznego.

Przed wypowiedziami rzeczniczki chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Chiny wielokrotnie zaznaczały, że obawy Rosji związane z NATO są uzasadnione.

Zobacz też: Rośnie liczba ofiar rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Wśród zabitych 17-letni chłopiec

Kuba, Nikaragua i Wenezuela solidarne z Rosją


W środę władze Kuby, Nikaragui i Wenezueli zadeklarowały poparcie dla Rosji w związku z kryzysową sytuacją wokół Ukrainy. Państwa te wyraziły również niezadowolenie i sprzeciw w stosunku do sankcji nałożonych we wtorek na Rosję przez UE i USA.

Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel w komunikacie z środy wyraził solidarność z Rosją. Poparł także oświadczenie kubańskiego MSZ, w którym oskarżono władze Stanów Zjednoczonych o "narzucanie ekspansjonizmu" i szerzenie manipulacji o stałym niebezpieczeństwie, w którym znajduje się Ukraina.

Na łamach dziennika "Confidencial" wydawanego w Managui pojawiło się stwierdzenie prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi. Orzekł, że jest przekonany o decyzji republik ludowych w przypadku organizacji referendum ws. przyłączenia do Rosji.

Agresję Rosji wobec Ukrainy poparł w środę prezydent Wenezueli Nicolas Maduro. Swoją argumentację oparł na stwierdzeniu, że uznanie republik w Donbasie przez Moskwę jest "odważną ofensywą rosyjskiego narodu w obliczu zagrożenia ze strony NATO".

Może Cię zainteresować: Boisz się skutków rosyjskiej inwazji na sytuację w Polsce? Eksperci mówią, czy wypłacać pieniądze

Prezydent Serbii postawił ultimatum


Aleksandar Vučić odpowiedział na słowa ukraińskiego ambasadora Aleksandra Aleksandrowicza, który stwierdził, że Ukraina oczekuje od Serbii potępienia uznania niepodległości republik w Donbasie.

Prezydent Vučić stwierdził, że potępi decyzję Moskwy, gdy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski publicznie potępi bombardowania NATO w Serbii z 1999 r.

– Zachęcam jednak pana Aleksandra Aleksandrowicza, by zadzwonił do prezydenta swojego kraju, pana Zełeńskiego i poprosił go, by już dziś wieczorem w telewizji potępił straszliwą i tragiczną agresję USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec i innych krajów przeciwko Serbii, i jestem pewien, że to zrobi. Gdy tylko to uczyni, z radością przyjmę jego zaproszenie i odpowiem na jego prośby – powiedział we wtorek podczas programu telewizyjnego Aleksandar Vučić.

Czytaj także: Konferencja Dudy po naradzie w BBN. Prezydent wydał specjalny apel do obywateli Rosji

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut