Sejm przyjął uchwałę ws. agresji na Ukrainę. Zapowiedziano sankcje wobec Rosji

Wioleta Wasylów
W odpowiedzi na agresję Rosji na Ukrainie, polski Sejm przyjął w czwartek przez aklamację uchwałę "potępiającą zbrodniczą agresję". – Dziś jesteśmy w fazie rozmów, aby zgodnie z zaleceniami tej uchwały wypracować najdalej idące sankcje wobec Rosji – oznajmił premier Mateusz Morawiecki.
Sejm poprzez aklamację przyjął uchwałę potępiającą rosyjską agresję wobec Ukrainy. Fot. Tomasz Jastrzebowski / REPORTER
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Ze względu trwającą inwazję Rosji na Ukrainę, polski Sejm włączył do porządku obrad głosowanie nad uchwałą "potępiającą akty agresji ze strony rosyjskiej i wzywającą do wycofania sił rosyjskich z Ukrainy". Posłowie przyjęli ją poprzez aklamację, czyli jednogłośnie.

Sejm przyjął uchwałę potępiającą działania Rosji

W przyjętym przez posłów stanowisku, które odczytała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wskazano: "Atak na Ukrainę to atak na bezpieczeństwo euroatlantyckie. Federacja Rosyjska wyklucza się ze wspólnoty międzynarodowej. Cofamy się do najmroczniejszych czasów XX wieku".


"Mimo intensywnych wysiłków wspólnoty międzynarodowej Federacja Rosyjska dokonała otwartej, niesprowokowanej i nieusprawiedliwionej agresji na Ukrainę. To brutalny akt gwałtu na normach prawa międzynarodowego, w tym karty Narodów Zjednoczonych i ewidentne odrzucenie przez Rosję jej zobowiązań międzynarodowych" – kontynuowano.

Czytaj także: Specjalna uchwała Sejmu w sprawie Ukrainy. Została przyjęta przez aklamację

"Stanowi to bezpośredni atak na bezpieczeństwo euroatlantyckie i cały porządek międzynarodowy, który pociąga za sobą olbrzymie konsekwencje geopolityczne(...). Sejm potępia stanowczo rosyjską agresję i wzywa do wycofania jej sił z Ukrainy" – zaznaczono dalej w oświadczeniu.

Morawiecki o sankcjach na Rosję

Witek podziękowała za jednoznaczne stanowisko posłów. – Mamy prawo i obowiązek apelować do całych społeczeństw i narodów oraz instytucji i organizacji międzynarodowych o zdecydowane, solidarne i jednoznaczne powstrzymanie wrogiego i agresywnego postępowania władz Federacji Rosyjskiej – zaznaczyła.

Z kolei premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że Polska będzie naciskać na to, by zastosować wobec Kremla bolesne sankcje. – Dziś jesteśmy w fazie rozmów, aby zgodnie z zaleceniami tej uchwały wypracować jak najdalej idące sankcje wobec Rosji, bo tylko one są w stanie powstrzymać akty agresji – tłumaczył.

– Trzeba podkreślić, że Ukraina walczy o niepodległości i wolność nie tylko swoją, ale także całej Europy – oznajmił przy okazji polski premier.

Inwazja Rosji na Ukrainę

W nocy ze środy na czwartek Putin zarządził przeprowadzenie „specjalnej operacji wojskowej” w Donbasie, który i tak od 2014 roku jest okupowany przez prorosyjskich separatystów. Zasłaniał się "ochroną ludności w tym regionie”. W rzeczywistości jest to jednak pełna inwazja na Ukrainę.

Władze Ukrainy wprowadziły stan wojenny. Informowały, że wojska Putina napierają z niemal wszystkich stron: zarówno od strony Rosji i Białorusi, jak i od strony Krymu, Charkowa i Ługańska.

Czytaj także: Ataki coraz bliżej Kijowa. Rosyjskie śmigłowce zaatakowały lotnisko [WIDEO]

Wcześniej, jak wskazało ukraińskie MSW, Rosjanie zaczęli ostrzeliwać obiekty wojskowe przy użyciu artylerii, ciężkiego sprzętu i broni strzeleckiej. Atak rakietowy wymierzono też w lotniska w Kijowie oraz Charkowie.

W mediach (także społecznościowych) pojawiają się doniesienia o wybuchach w innych częściach tych miast, podobnie jak w Mariupolu. Z map, które w sieci udostępniła BBC News, wynika, że do ataków dochodziło też w miastach: Iwano-Frankiwsk, Dniepr i Czernichów.

Czytaj także: Koniec stosunków dyplomatycznych z Rosją. Zełenski wzywa Ukraińców do mobilizacji i zapewnia broń

Ukraińskie siły zbrojne odpierają ataki. Informowały też, że miejscowość Szczastie w Obwodzie Ługańskim została odbita z rąk Rosjan. Niestety rośnie liczba ofiar inwazji. Reuters informował, że tylko podczas bombardowania Odessy zginęło 18 osób. W południe mówiono już łącznie o ok. 70 ofiarach, w tym 30 cywilach. Aczkolwiek wieczorem ukraiński minister zdrowia Wiktor Laszko zweryfikował te doniesienia. Przekazał, że zginęło 57 Ukraińców, a 169 zostało rannych.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut