Merkel wprost o ataku Rosji na Ukrainę. "Cezura w historii Europy po zimnej wojnie"
Angela Merkel w mocnych słowach potępiła atak Rosji na Ukrainę i przyznała, że popiera wysiłki swojego następcy Olafa Scholza, by ten powstrzymał prezydenta Władimira Putina.
– Ta rosyjska wojna agresywna stanowi głęboką cezurę w historii Europy po zakończeniu zimnej wojny – powiedziała w piątek agencji DPA.
- Angela Merkel wypowiedziała się na temat ataku Rosji na Ukrainę.
- Była kanclerz Niemiec powiedziała, że rosyjska wojna agresywna stanowi głęboką cezurę w historii Europy po zakończeniu zimnej wojny.
- Merkel popiera wysiłki swojego następcy, Olafa Scholza, aby powstrzymać prezydenta Rosji Władimira Putina.
Angela Merkel o ataku Rosji na Ukrainę
W czwartek nad ranem rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę z północy, wschodu i południa. Od tego czasu walki toczą się w wielu miejscach kraju. W piątek media donosiły m.in. o bombardowaniu artyleryjskim w Charkowie, a także o zrzucaniu bomb na budynki mieszkalne w Kijowie.Kolejne głowy państw komentują sytuację rosyjskiej agresji i okazują solidarność Ukrainie. Polska zapewnia o pomocy dla uchodźców, a przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Layen zapowiada nałożenie sankcji na Rosję. Zapowiedziała Wladimirowi Putinowi bardzo dotkliwe kary, które mają go powstrzymać przed dalszym atakiem Ukrainy.Może cię zainteresować także: Czy grozi nam odcięcie prądu i gazu? Ekspert podpowiada naTemat, jak się przygotować
W sprawie wywołania wojny na Ukrainie wypowiedziała się także była kanclerz Niemiec Angela Merkel. Merkel sprawowała urząd kanclerski przez 16 lat. DPA – niemiecka agencja prasowa poprosiła byłą szefową rządu w Berlinie o komentarz do rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Była kanclerz nie tylko potępiła rosyjską agresję, lecz także podkreśliła, że popiera wysiłki swojego następcy, Olafa Scholza, aby powstrzymać prezydenta Rosji Władimira Putina. – Ta rosyjska wojna agresywna stanowi głęboką cezurę w historii Europy po zakończeniu zimnej wojny – powiedziała w piątek agencji DPA.
– Nie ma żadnego uzasadnienia dla tego rażącego naruszenia prawa międzynarodowego i zdecydowanie je potępiam – podkreśliła Merkel. – Moje myśli i moja solidarność są z narodem ukraińskim i rządem kierowanym przez prezydenta Zełenskiego w tych strasznych godzinach i dniach – zapewniała była kanclerz.
Dodała także, że solidaryzuje się z narodem ukraińskim i rządem kierowanym przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego "w tych strasznych godzinach i dniach".
– Wszelkie wysiłki rządu niemieckiego, Unii Europejskiej, USA i partnerów Niemiec w grupie G7, skupiającej wiodące kraje gospodarcze, NATO i ONZ, "aby jak najszybciej położyć kres tej wojnie agresywnej Rosji i prezydenta Putina mają moje pełne wsparcie" – oznajmiła.
Angela Merkel dodała także, że śledzi rozwój wypadków "z największą troską i współczuciem". Zapewniła, że Ukraina jest państwem niepodległym, którego suwerenność nie po raz pierwszy została podważona.
"Atak Rosji na integralność terytorialną i suwerenność tego niepodległego państwa tym razem objął całą Ukrainę – podsumowała.