Rosyjskie samoloty naruszyły szwedzką przestrzeń powietrzną. "To poważny incydent"

Agnieszka Miastowska
W środę cztery rosyjskie samoloty naruszyły przestrzeń powietrzną Szwecji nad Morzem Bałtyckim. Szwedzka armia zareagowała podrywając myśliwce Jas 39 Gripen. W Sztokholmie podkreślono, że incydent będzie potraktowany bardzo poważnie.
Rosja naruszyła przestrzeń powietrzną Szwecji nad Bałtykiem Fot. East News/4 Sergey SHAKHIDZHANYAN/
[h2]W środę 1 marca cztery rosyjskie samoloty naruszyły przestrzeń powietrzną Szwecji nad Morzem Bałtyckim. Dowódca sił powietrznych Szwecji podkreślił, że jego kraj potraktuje ten incydent bardzo poważnie.
"To pokazuje, że jesteśmy dobrze przygotowani. Byliśmy na miejscu, aby zapewnić integralność terytorialną i zabezpieczyć granice Szwecji. Mamy pełną kontrolę nad sytuacją" – oświadczył szef sił powietrznych Carl-Johan Edström, podkreślając wcześniej, że w reakcji na rosyjski atak poderwano myśliwce Jas 39 Gripen.


Jak donosi gazeta "Svenska Dagbladet", Carl-Johan Edström poinformował, że do naruszenia doszło w środku dnia w związku z przeprowadzaniem przez Szwecję i Finlandię wspólnych ćwiczeń wojskowych nad Bałtykiem. "Widzieliśmy, że zbliżali się do terytorium Szwecji po wschodniej stronie Gotlandii, od północy – ujawnił temu pismu.

Mimo że Szwecja nie jest członkiem NATO to ściśle współpracuje z Sojuszem. Rząd w Sztokholmie ogłosił natomiast, że wesprze ukraińskie wojsko sprzętem i pieniędzmi. Przekaże Ukrainie m.in. granatniki przeciwpancerne, hełmy, kamizelki kuloodporne i racje żywnościowe.
Czytaj także: Ta piosenka o dronach Bayraktar stała się hitem. "Ukraiński kandydat na Eurowizję"