Wiceprezydent USA Kamala Harris przyleci do Polski. Pokaz "jedności i siły NATO"

Agata Sucharska
05 marca 2022, 09:37 • 1 minuta czytania
Biuro prasowe wiceprezydent USA Kamali Harris informuje, że amerykańska polityk odwiedzi w przyszłym tygodniu Polskę oraz Rumunię. Wizyta ma przede wszystkim pokazać "jedność i siłę NATO", podczas spotkań ma być też dyskutowana kwestia wsparcia dla Ukrainy.
Kamala Harris przyleci do Polski. Pokaz "jedności i siły NATO". Fot. AP/Associated Press/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Kamla Harris przyjedzie do Polski

Jak podano w piątek w oficjalnym oświadczeniu, wizyta Kamali Harris w Polsce i Rumunii ma odbyć się 9-11 marca. Przyjazd wiceprezydent USA ma zademonstrować "siłę i jedność sojuszu NATO" oraz wsparcie USA dla sojuszników ze wschodniej flanki w obliczu rosyjskiej agresji. Podczas spotkań z przywódcami Polski i Rumunii amerykańska polityk ma podjąć kwestię "stałego wsparcia dla narodu ukraińskiego poprzez pomoc w zakresie bezpieczeństwa, ekonomii i humanitarnej oraz o naszej determinacji, by nałożyć poważne konsekwencje gospodarcze na Rosję i współwinnych rosyjskiej inwazji". Rozmowy z Kamalą Harris mają również dotyczyć tego, w jaki sposób Stany Zjednoczone mogą dalej wspierać sąsiadów Ukrainy, gdy przyjmują i opiekują się uchodźcami uciekającymi przed przemocą.

Szczegółowy program wizyt zostanie opublikowany w przededniu przyjazdu wiceprezydent Kamali Harris w WarszawieBukareszcie.

Nadzwyczajna obecność wojsk NATO

W obliczu agresji Rosji na Ukrainę, NATO zdecydowało się na wzmożoną obecność swoich wojsk w państwach członkowskich sojuszu. Jak informowaliśmy w naTemat.pl po raz pierwszy w historii uruchomiono Siły Szybkiego Reagowania. A ostatnio dwa ciężkie bombowce B-52 Stratofortress krążyły razem nad Rumunią w pobliżu granicy mołdawsko-ukraińskiej. 

– Siły obronne NATO zostały rozmieszczone w całej Europie, w szczególności w celu obrony Gruzji, Bośni, Szwecji i Finlandii – podkreślał szef NATO Jens Stoltenberg. Zaznaczył jednak, że NATO nie zamierza wysyłać myśliwców z polskich lotnisk do Ukrainy. Odniósł się przy tym do kwestii zamknięcia ukraińskiej przestrzeni powietrznej.

Było ono wspomniane na posiedzeniu ministrów, ale sojusznicy zgodzili się, że nie powinniśmy pozwolić na operowanie samolotów NATO w przestrzeni Ukrainy ani rozmieszczać żołnierzy NATO na jej terytoriumJens Stoltenbergsekretarz generalny NATO

 – NATO jest defensywnym sojuszem. Nie jesteśmy częścią tego konfliktu. Niesiemy odpowiedzialność, aby zagwarantować, że nie będzie on eskalował i nie rozleje się poza Ukrainę – dodał.

– NATO nie chce wojny z Rosją. Ambicje Kremla oznaczają odtworzenie jego strefy wpływów – argumentował szef Sojuszu. Jens Stoltenberg zaapelował przy tym o wycofanie wojsk rosyjskich z Ukrainy. O wsparciu ze strony Sojuszu i aktualności traktatu NATO zapewnia także nieustannie prezydent USA Joe Biden.

– Pan prezydent Biden podkreślił jedno bardzo mocno, że jest nam wdzięczny za naszą postawę i żebyśmy byli spokojni, ponieważ artykuł 5. działa i Stany Zjednoczone razem z pozostałą częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego gwarantują nasze bezpieczeństwo. Chcę to bardzo mocno podkreślić, bo wiem, że wiele niepokoju jest wśród rodaków – mówił prezydent Polski po rozmowie z amerykańskim przywódcą.

Czytaj także: https://natemat.pl/400441,rozmowa-telefoniczna-bidena-i-dudy-powiedzial-zebysmy-byli-spokojni