Hotel "Ukraina" w Czernihowie doszczętnie zniszczony. Internauci wspominają, jak tam nocowali

Joanna Stawczyk
12 marca 2022, 18:11 • 1 minuta czytania
W centrum Czernihowa na północy Ukrainy zbombardowano znany hotel "Ukraina". W ostatnich dniach miał być siedzibą legionu międzynarodowego, uformowanego do wojny przeciwko Rosji. Internauci poruszeni widokiem zniszczonego hotelu, dzielą się swoimi wspomnieniami z pobytu.
Zbombardowano hotel "Ukraina" w centrum Czernihowa. Reakcja internautów Fot. Twitter.com /@the_ins_ru

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Hotel "Ukraina" w Czernihowie zrujnowany

Konto UkraineMaps na Twitterze przekazało informacje o tym, że "międzynarodowy legion wykorzystywał hotel jako przykrywkę dla swojej siedziby w mieście. "Podobno w ataku zginęło wielu obcych legionistów" – podano.

Zabytkowy budynek przez długi czas był symbolem miasta. Szczególnie na Twitterze pojawiło się mnóstwo wpisów, w których ludzie poruszeni fotografią doszczętnie zrujnowanego hotelu, przypominają, jak sami tam gościli. Niektórzy nawet stosunkowo niedawno, tak jak Mateusz Chłystun, będący reporterem radia RMF FM.

"Centrum Czernichowa. To był hotel Ukraina. W nocy został zbombardowany. 30 stycznia byliśmy tam z Andrzejem Wyrwińskim (red. dziennikarz Polsat News) ten sam plac i budynki naprzeciwko - kawiarnie pełne były ludzi i świątecznej jeszcze atmosfery" – podkreślił.

"W tym hotelu w Czernihowie po raz pierwszy zatrzymałem się w 2014 roku z kolegami z Moskwy, których zabrałem na Ukrainę, aby pokazać im kraj. Później mieszkałem tu wiele razy podczas moich wycieczek rowerowych, a nawet odwiedziłem wspaniałą restaurację z moimi dziećmi. Teraz go nie ma" – napisał Sergej Sumlenny na Twitterze, załączając zestawienie zdjęć hotelu przed i po bombardowaniu.

"To zdjęcia z mojej wizyty w tym hotelu i w Czernihowie z moimi dziećmi kilka lat temu. Zdjęcia wciąż są na moim smartfonie. Powiedziałem dziś dzieciom, że hotel został zniszczony przez Rosjan. Dzieci pamiętały o hotelu i mieście" – dodał, publikując kolejne fotografie.

Dziennikarz Leonid Ragzin także zamieścił post, w którym wspomina swój pobyt w czernihowskim hotelu. "Hotel Ukraina w Czernihowie i wyraźnie widzę, że pokój, w którym byłem pierwszego dnia w tym mieście w 2010 roku, już nie istnieje" – napisał na Twitterze.

Przypomnijmy, że Conflict Intelligence Team, zespół zajmujący się badaniem konfliktów zbrojnych, napisał na Telegramie, że Rosjanie w ataku na miasto Czernihów wykorzystali bomby zapalające, które są zakazane przez prawo międzynarodowe. "Rosyjski samolot zbombardował Czernihów bombami zapalającymi, co jest wyraźnie zabronione przez prawo międzynarodowe" – przekazano. 

Informację o wykorzystaniu przez Rosję zakazanych bomb podano na podstawie filmiku, który zamieściło Państwowe Pogotowie Ratunkowe Ukrainy (GSChS) w mediach społecznościowych. Na nagraniu widać ratowników, którzy rozminowują niewybuchy w mieście Czernihów.

Czytaj także: https://natemat.pl/401455,wstrzasajacy-filmik-nalot-na-paryz-apel-o-zamkniecie-nieba-nad-ukraina