Zełenski zadzwonił do aktorskiej pary. Podziękował za gigantyczna kwotę dla uchodźców z Ukrainy

redakcja naTemat
"Jestem wdzięczny za wsparcie. Jestem pod wrażeniem ich determinacji. Inspirują naród" – napisał na Twitterze Wołodymyr Zełenski po rozmowie z Milą Kunis i Ashtonem Kutcherem.
Zełenski podziękował Mili Kunis i Ashtonowi Kutcherowi za zbiórkę pieniędzy dla uchodźców z Ukrainy Twitter.com


Aktorska para bardzo szybko zareagowała na rosyjski atak. Już kilka dni po wybuchu wojny Kunis i Kutcher zadeklarowali swoją pomoc, a aktorka przypomniała, że w jej żyłach płynie ukraińska krew. Początkowo gwiazdy zapowiedziały, że przekażą 3 miliony dolarów na pomoc humanitarną dla uchodźców z Ukrainy. – Dziś bardziej niż kiedykolwiek jestem dumna, że jestem Ukrainką – podkreślała artystka.


Ich gest spotkał się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem i zaczęli do nich zgłaszać się ludzie, którym zależało, żeby dołożyć cegiełkę do i tak dużej już sumy. Tak powstała zbiórka, której celem było 30 milionów dolarów. Łącznie dołożyło się do niej ponad 65 tysięcy ludzi, a organizatorzy szybko osiągnęli cel. Za zaangażowanie Kunis i Kutcherowi postanowił podziękować sam prezydent Zełenski. W jego mediach społecznościowych w niedzielę pojawiły się zdjęcia sugerujące, że on i aktorska para odbyli spotkanie za pośrednictwem kamerki. Głównym tematem była zbiórka, za którą polityk podziękował w imieniu swoich rodaków.

"Ashton Kutcher i urodzona w Czerniowcach Mila Kunis jako jedni z pierwszych odpowiedzieli na nasz smutek i zebrali już 35 milionów dolarów na pomoc uchodźcom z Ukrainy. Jestem zdumiony, jak głęboko w tym siedzą i jak bardzo poważnie do tego podchodzą. Prawdziwy wzór do naśladowania" – napisał Zełenski na Instagramie, czym zdradził, jaką sumę udało się już uzbierać.

Na Twitterze prezydent dopisał, że para imponuje swoją determinacją i staje się inspiracją dla całego świata. Zełenski podkreślił również w swoim oświadczeniu dla rodaków, że "dwójka przyjaciół ze Stanów Zjednoczonych" to ludzie, którzy wierzą w Ukraińców, ich zwycięstwo i przyszłość. Dodał, że "pracuje nad tym, aby cały świat stał się naszymi przyjaciółmi".
Sama Kunis i Kutcher byli natomiast zaskoczeni, "oszołomieni i przytłoczeni" skalą pomocy. Zapowiedzieli jednak, że ich działalność nie ustaje, pomimo tego, że osiągnęli kwotę, którą zebrać planowali. "Nasza praca nie jest skończona. To dopiero początek bardzo, bardzo długiej podróży" – napisał Kutcher i zaapelował o dalsze wpłaty. Przypomnijmy, że w 2019 r. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski razem z żoną odwiedził Nowy Jork, gdzie uczestniczył w obradach ONZ. Przy okazji spotkał się wtedy z Milą Kunis i Ashtonem Kutcherem. Aktorzy byli zachwyceni parą prezydencką.

Swoje wsparcie dla Ukrainy deklarują także takie gwiazdy jak: Oprah Winfrey, Elton John, Blake Lively i jej mąż Ryan Reynolds, Angelina Jolie, a także książę William i księżna Kate, książę Harry i Meghan Markle, Miley Cyrus, Mark Ruffalo oraz Sean Penn.
Czytaj także: Mila Kunis o ucieczce z Ukrainy. "Moi rodzice przeszli przez prawdziwe piekło"