Film "West Side Story" ma 7 nominacji do Oscarów. Jego gwiazda... nie dostała zaproszenia na galę

Ola Gersz
22 marca 2022, 09:33 • 1 minuta czytania
Rachel Zegler, aktorka o polskich korzeniach, która w "West Side Story" wciela się w główną bohaterkę Marię, będzie oglądać oscarową galę we własnym domu. Gwiazda nominowanego w 7 kategoriach (w tym w kategorii najlepszy film) musicalu Stevena Spielberga... nie otrzymała zaproszenia na oscarową galę, co oburzyło internatów. Dlaczego Zegler nie została zaproszona?
Rachel Zegler nie pojawi się na Oscarach? Fot. Kadr z filmu "West Side Story"

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Rachel Zegler, debiutantka, która wcieliła się w Marię w nowej filmowej wersji musicalu "West Side Story", była przez wielu uważana za faworytkę do otrzymania nominacji w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa. Wcześniej została wyróżniona Złotym Globem, chociaż z powodu skandali nagrody te zostały zlekceważone przez Hollywood.


Mimo że 20-latka nie otrzymała nominacji do Oscara, to film Stevena Spielberga wyróżniono łącznie w aż 7 kategoriach, w tym dla najlepszego filmu, reżysera i najlepszej aktorki drugoplanowej (szansę na Oscara ma faworytka Ariana DeBose, która otrzymała już inne prestiżowe nagrody za rolę Anity, m.in. SAG, BAFTA i Złoty Glob). Czytaj także: Tak wyrównanego wyścigu nie było od lat. Faworytów do Oscara dla najlepszego filmu jest aż... troje

Rachel Zegler nie pojawi się na Oscarach

Podczas gdy fani Zegler z czasem przełknęli brak nominacji do Oscara dla aktorki, tak czekała ich kolejna bomba – brak zaproszenia na galę oscarową dla gwiazdy nominowanego w głównej kategorii "West Side Story". Poinformowała o tym sama Zegler. Na komentarz jednej z internautek na Instagramie o treści: "Nie mogę się doczekać, aż zobaczę, co założysz podczas oscarowej nocy!", aktorka odpowiedziała: "Nie jestem zaproszona, więc spodnie dresowe i koszulę flanelową swojego chłopaka".

Wyznanie Zegler oburzyło jej fanów. W kolejnej odpowiedzi na komentarze zszokowanych internautów filmowa Maria wyjawiła, że nie ma pojęcia, dlaczego nie dostała zaproszenia. "Wiecie, próbowałam wszystkiego, ale nic się nie dzieje. Będę kibicować "West Side Story" na mojej kanapie i będę dumna z pracy, którą tak niestrudzenie wykonaliśmy trzy lata temu" – napisała.

Aktorka, podobnie jak jej fani, nie kryła rozczarowania. "Mam nadzieję, że w ostatniej chwili wydarzy się jakiś cud i będę mogła osobiście celebrować nasz film, ale hej, tak czasami bywa. Dzięki za wasz szok i oburzenie – ja też jestem rozczarowana. Ale wszystko jest porządku. Jestem taka dumna z naszego filmu" – dodała Rachel Zegler, która 13 marca pojawiła się w Londynie na gali BAFTA jako osoba towarzysząca nominowanego kolegi z "West Side Story" Mike'a Feista, a następnego dnia wzięła udział w ceremonii Critics Choice Awards.

Dlaczego gwiazdy "West Side Story" nie zaproszono na Oscary

Brak zaproszenia na Oscary 2022 dla 20-letniej aktorki wywołał ogromne oburzenie – piszą o nim internetowe portale na całym świecie. Zgodnie z tradycją na gali pojawia się bowiem cała obsada nominowanych do Oscara filmów. Jak podkreślił "Hollywood Reporter", każda osoba nominowana i każdy prezenter otrzymują dwa bilety. Resztę biletów rozdają studia filmowe, które otrzymują określoną ich pulę.

Dlaczego Rachel Zegler nie otrzymała zaproszenia? Nie komentują tego na razie ani producenci Oscarów, ani filmu "West Side Story".

Fani i media spekulują, że może mieć to związek z pandemicznymi obostrzeniami. Z powodu pandemii COVID-19 na oscarowej gali, która odbędzie się 27 marca w Dolby Theatre w Los Angeles, pojawi się bowiem mniej widzów i gości. Serwis "The Wrap" spekuluje również, że być może zaproszenie na Oscary nie było w smak wytwórni Disney – w Londynie trwają bowiem zdjęcia do "Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków", w której Zegler zagra Śnieżkę. Gdyby aktorka została zakażona koronawirusem, praca nad filmem mogłaby się znacznie opóźnić.

Pozostają spekulacje, dziwi jednak fakt, że nikt nie wyjaśnił Zegler, dlaczego nie otrzymała zaproszenia na Oscary. Tymczasem aktorka – zszokowana i wzruszona reakcją – podziękowała swoim fanom za wsparcie na Twitterze.

"Mój, Boże, ludzie! Doceniam całe wsparcie, naprawdę, naprawdę. Żyjemy w tak bezprecedensowych czasach, a wiele pracy za kulisami polega na tym, aby urzeczywistnić magię filmową. Dotyczy to produkcji filmowych (takich jak ta, którą – mam to szczęście – obecnie kręcę w Londynie)... i ceremonii wręczenia nagród" – napisała Rachel Zegler i zażartowała: "Po prostu uszanujmy ten proces, a w końcu odłożę mój telefon".

Kim jest Rachel Zegler?

Rachel Zegler to 20-letnia amerykańska aktorka i piosenkarka, której matka pochodzi z Kolumbii, a ojciec z Polski. W liceum grała w szkolnych musicalach, nagrywała też covery i od 2015 roku publikowała je na swoim koncie w serwisie YouTube. Jej wersja "Shallow" z "Narodzin gwiazdy" do 2020 roku (czyli przed premierą "West Side Story") została wyświetlona ponad 11 milionów razy.

Swój filmowy debiut zaliczyła w remake'u "West Side Story" z 1961 roku, słynnego musicalu, który na Broadwayu po raz pierwszy pojawił się cztery lata wcześniej. W wersji Stevena Spielberga Zegler wcieliła się w główną bohaterkę Marię, a partneruje jej Ansel Elgort jako Tony. Na castingu, na który zgłosiła się w wieku 16 lat, została wybrana spośród 30 tysięcy dziewcząt.

Debiutantka zachwyciła widzów i krytyków (otrzymała 16 nominacji na festiwalach i galach nagród i zdobyła trzy nagrody, w tym Złoty Glob) a jej kariera wystrzeliła jak z procy. W najbliższym czasie zagra królewnę Śnieżkę w aktorskiej wersji kultowej animacji Disneya "Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków" z 1937 roku (w Złą Królową wcieli się gwiazda "Wonder Woman" Gal Gadot), a także w sequelu komiksowego przeboju "Shazam!".

– Niezwykłe zdolności wokalne Rachel to zaledwie jeden z jej wielu talentów. Jej siła, inteligencja oraz optymizm staną się integralną częścią doświadczenia, jakim będzie ponowne odkrywanie baśni Disneya – mówił o młodej aktorce reżyser „Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków” Marc Webb ("500 dni miłości", "Niesamowity Spider-Man"). 

Czytaj także: https://natemat.pl/388333,west-side-story-musical-recenzja