Piękny gest Biało-Czerwonych dla Ukrainy na Stadionie Śląskim. "Lewy" dał przykład
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Reprezentacja Polski na wypełnionym do ostatniego miejsca Stadionie Śląskim gra w meczu o awans na mundial w Katarze. Biało-Czerwoni awansowali do finałowej rywalizacji po niedawnym zawieszeniu przez FIFA reprezentacji Rosji. Światowa federacja wykluczyła z międzynarodowego grania rosyjskiego agresora, który bestialsko zaatakował Ukrainę.
Polacy w finale barażów w Chorzowie, w legendarnym "Kotle Czarownic", mierzą się ze Szwecją, która kilka dni temu wyeliminowała na swoim terenie reprezentację Czech. Skandynawowie wygrali skromnie po dogrywce (1:0), zapewniając sobie miejsce na we wtorkowym starciu z Biało-Czerwonymi.
Specjalne zbiórki dla Ukrainy
Już przed stadioniem w Chorzowie można było zaobserwować stoiska, gdzie oprócz polskich i szwedzkich flag, były również ukraińskie. Dodatkowo kilkadziesiąt godzin przed rozpoczęciem pojedynku Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że podczas meczu przeprowadzona będzie zbiórka pieniężna, nad którą nadzór będzie sprawował Polski Czerwony Krzyż.
Wszystkie zebrane środki mając zostać przekazane w całości zarówno na pomoc humanitarną oraz medyczną uchodźcom, jak i bezpośrednie wsparcie Ukraińskiego Czerwonego Krzyża, który działa na Ukrainie.
Dodatkowo od 1 marca trwa akcja "Polska Piłka dla Ukrainy", która ma na celu wsparcie wschodnich sąsiadów. Całość akcji również odbywa się pod egidą PZPN.
Lewandowski z ukraińską opaską
Przed meczem kapitan Biało-Czerwonych Robert Lewandowski pojawił się z opaską w kolorach ukraińskich, dodatkowo kibice mogli zobaczyć na bandach ledowych napis "Mir", czyli "Pokój". Na trybunach można było również zauważyć wiele ukraińskich flag, także w sektorze kibiców, którzy przyjechali ze Szwecji.
Polacy tym samym po raz kolejny pokazali wsparcie dla swoich wschodnich sąsiadów.