Maks Levin nie żyje. Znany ukraiński dziennikarz zabity przez rosyjskich żołnierzy
Maks Levin nie żyje. Wybitny ukraiński dziennikarz jakiś czas temu zaginął na froncie w ogarniętym wojną obwodzie kijowskim. W sobotę szef biura prezydenta Ukrainy, Andrij Jermak przekazał informację o jego śmierci. Dokumentalista od początku wybuchu konfliktu uwieczniał zniszczenia, których dokonują rosyjscy żołnierze.
Maks Levin nie żyje. Tragiczny finał poszukiwań
Maks Levin urodził się 7 lipca 1981 roku w obwodzie kijowskim. Współpracował m.in. z agencjami Reuters i Associated Press, a także BBC, turecką korporacją medialną TRT World i ukraińską telewizją internetową Hromadske. Levin dokumentował przebieg rosyjskiej agresji na Ukrainę od 2014 roku. Nie inaczej było po wybuchu wojny.Towarzyszył mu Ołeksij Czernyszow, żołnierz i były fotograf. 13 marca udali się do wsi Guta Mieżyhirska w obwodzie kijowskim. Wkrótce potem w regionie wybuchły ciężkie walki. Od tej pory los dokumentalistów nie był znany. Niestety kolejne instytucje potwierdzają śmierć Maksa Levina.
"Zginął zawodowy fotograf i dziennikarz Maks Łewin. Zaginął 13 marca w strefie działań bojowych w obwodzie kijowskim. 1 kwietnia jego ciało znaleziono niedaleko wsi Huta Meżyhirska. Jest mi bardzo smutno, współczuję jego żonie i dzieciom" – poinformował Andrij Jermak w sobotę za pośrednictwem komunikatora Telegram.
Międzynarodowa organizacja obrony wolności prasy Reporterzy bez Granic podała, że Levin jest piątym dziennikarzem, który poniósł śmierć podczas ataku Rosji na Ukrainę.
"Celowanie w dziennikarzy to zbrodnia wojenna" – dodaje RSF i składa kondolencje rodzinie Levina. 41-latek pozostawił bez ojca czworo dzieci.
Są wstępne ustalenia prokuratury
Prokuratura Rejonowa w Wyszogrodzie, potwierdzając śmierć dziennikarza, napisała w oświadczeniu, że został zamordowany przez żołnierzy rosyjskich dwoma strzałami. W sprawie wszczęto śledztwo.Jednocześnie zapewniono, że śledczy z obwodu kijowskiego dokumentują wszelkie zbrodnie dokonane przez agresora w celu postawienia sprawców przed wymiarem sprawiedliwości. Wciąż nie ustalono, gdzie znajduje się współpracownik Levina Ołeksij Czernyszow.