Łotwa pokazała, jak załatwić problem z rosyjskimi ciężarówkami. Zawrócono ponad 150 pojazdów
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Zakaz wykonywania transportu drogowego na terenie UE przez przewoźników z Rosji i Białorusi wszedł w życie 9 kwietnia
- Od soboty do rana w niedzielę na Łotwę nie wpuszczono 152 ciężarówek na rosyjskich i białoruskich tablicach rejestracyjnych
Od 9 kwietnia rosyjscy i białoruscy przewoźnicy nie mogą wjeżdżać na drogi Unii Europejskiej, a te pojazdy, które w sobotę znajdowały się już na terytorium UE lub przejeżdżały przezeń tranzytem, muszą wrócić do Rosji i na Białoruś do 16 kwietnia.
Taka decyzja wynika z zatwierdzonego w ostatni piątek kolejnego pakietu sankcji na Rosję za napaść na Ukrainę. W niedzielę Łotwa poinformowała o pierwszych efektach drogowych restrykcji.
Łotewscy celnicy nie wpuścili do tego kraju już ponad 150 ciężarówek. "Od soboty do rana w niedzielę na Łotwę nie wpuszczono 152 ciężarówek na rosyjskich i białoruskich tablicach rejestracyjnych " - przekazał cytowany przez agencję informacyjną LETA Andrejs Vaivars z Państwowej Służby Dochodów Łotwy. Vaivars dodał również, że kierowcy pojazdów, których nie wpuszczono do kraju, twierdzili, iż nie byli poinformowani o zakazie. Warto podkreślić, że w nowych przepisach przewidziano liczne odstępstwa np. dotyczące produktów farmaceutycznych, medycznych, rolnych i spożywczych oraz transportu drogowego w celach humanitarnych.
Wspomnijmy, że w kraju nad Wisłą cały czas oburzenie wywołue fakt, że od początku wojny w Ukrainie przez Polskę w kierunku Białorusi ciągną sznury rosyjskich TiR-ów załadowanych zaopatrzeniem, a polski rząd nie podejmuje kroków, aby rozwiązać tę sprawę na poziomie krajowym.
Czytaj także: Ludzie zastanawiają się, co wywożą TIR-y z Polski do Rosji. Ich ładunek jest owiany tajemnicą
Obóz rządzący zasłania się regułami unijnymi. Zgodnie z nimi państwo członkowskie nie może samo wprowadzać embarga na dane dobra z zagranicy.
Jak informowaliśmy w naTemat, politycy PiS postanowili półśrodkami "pozbyć się" problemu rosyjskich TiR-ów na granicy polsko-białoruskiej. W jaki sposób? Wyłączając kamery internetowe na przejściach granicznych z Białorusią i Rosją. W ten sposób problem znika, a przynajmniej w internecie.