Niemiecka minister wzywa do konkretnej pomocy Ukrainie. "Potrzebują ciężkiej broni"

Łukasz Grzegorczyk
11 kwietnia 2022, 16:10 • 1 minuta czytania
Ministrowie spraw zagranicznych UE dyskutują o dodatkowej pomocy militarnej dla Ukrainy. Szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock stwierdziła, że ukraińskie wojsko potrzebuje ciężkiej broni, którą trzeba tam dostarczyć.
Annalena Baerbock podkreśla, że Ukraina potrzebuje ciężkiej broni. Fot. AP/Associated Press/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Annalena Baerbock nie ma wątpliwości, że Ukraina potrzebuje szybkiego wsparcia militarnego, aby móc obronić się przed rosyjskimi atakami. – Jedno jest jasne: Ukraina potrzebuje więcej sprzętu wojskowego, zwłaszcza ciężkiej broni – doprecyzowała przed poniedziałkowym spotkaniem ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu, które dotyczy m.in. embarga na ropę naftową z Rosji.

Niemiecka polityczka dosadnie wytłumaczyła, jak bardzo Ukraina potrzebuje teraz konkretnej pomocy. – Teraz nie ma czasu na wymówki, jest czas na kreatywność i pragmatyzm – zapowiedziała. Jak dodała, sprzęt i szkolenie muszą być jak najszybciej zorganizowane we współpracy z Ukrainą.

Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht powiedziała kilka dni temu, że możliwości dostaw broni przez Bundeswehrę zostały wyczerpane. Zaopatrzenie Ukrainy w broń i materiały bezpośrednio z zasobów Bundeswehry bez narażania niemieckich zdolności obronnych jest prawie niemożliwe.

Warto zaznaczyć, że ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow w liście poprosił Lambrecht o przekazanie Ukrainie 100 pojazdów typu Marder. Ministerstwo Obrony Niemiec oświadczyło, że Mardery są powiązane zobowiązaniami wobec NATO, więc decyzja musiałaby zostać podjęta również w ramach NATO.

– Armia ukraińska musiałaby najpierw zostać przeszkolona na pojazdach "Marder". Dlatego proponuję, aby nasi partnerzy z Europy Wschodniej dostarczali odpowiedni sprzęt na Ukrainę – wyjaśniała z kolei w "Rheinische Post" przewodnicząca komisji obrony w Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann.

Zełenski po rozmowie z Scholzem

Przypomnijmy, że Wołodymr Zełenski odbył kolejną rozmowę z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Tym razem obaj politycy mówili podobnym głosem - tak przynajmniej może wynikać ze szczegółów, którymi później podzielił się prezydent Ukrainy.

– Rozmawiałem o tym, jak postawić przed sądem wszystkich winnych zbrodni wojennych. Jak wzmocnić sankcje wobec Rosji i jak zmusić Rosję do poszukiwania pokoju – wyliczał ukraiński przywódca.

Zełenski nie ukrywał radości z faktu, że cieszy się ze zmiany stanowiska Niemiec na korzyść Ukrainy. – Uważam to za całkowicie logiczne. Ponieważ ten kurs jest popierany przez większość Niemców. I jestem im wdzięczny. Ale oczekuję, że wszystko, co uzgodniliśmy, zostanie zrealizowane. A to jest bardzo ważne – podkreślał.

Czytaj więcej o wojnie w Ukrainie:

Czytaj także: https://natemat.pl/405715,niemiecki-rzad-zanotowal-w-sondazu-dotkliwa-utrate-poparcia