Najważniejszy wieczór Roberta Lewandowskiego w LM. Ten mecz będzie kluczem do przyszłości

Krzysztof Gaweł
12 kwietnia 2022, 06:02 • 1 minuta czytania
Robert Lewandowski i jego Bayern Monachium we wtorek grają najważniejszy mecz w sezonie 2021/2022. Porażka z Villarreal CF w ćwierćfinale Ligi Mistrzów byłaby katastrofą i oznaczałaby kolejny niezbyt udany sezon. Die Roten muszą odrobić jednego gola straty, a wygrana i awans nie będą najpewniej możliwe bez udziału naszego asa. W Madrycie Real podejmie broniącą tytułu Chelsea i zapewne dokończy dzieła.
Robert Lewandowski musi we wtorek powstrzymać Villarreal CF i trafić, by jego Bayern Monachium awansował Fot. CHRISTOF STACHE/AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Liga Mistrzów: Bayern Monchium - Villarreal CF w ćwierćfinale

Takiego meczu ćwierćfinałowego w Lidze Mistrzów Robert Lewandowski jeszcze nie zagrał. Jest gwiazdą numer jeden mistrzów Niemiec, ale cała Europa od poniedziałku mówi tylko o jednym: że za chwilę trafi do FC Barcelona. Snajper powinien się skupić na rywalizacji z Villarreal CF, ale z pewnością nie jest to proste, bo wszyscy w kółko powtarzają tylko jedno. A grać i wygrywać trzeba tu i teraz, inaczej dojdzie do sensacji sezonu w piłkarskim raju.


Dobrze zaprogramowana maszyna Unaia Emery'ego najpierw w 1/8 finału rozbiła Juventus Turyn (4:1 w dwumeczu), a teraz zaskoczyła Bawarczyków na swoim terenie. Wygrana 1:0 to cenna zaliczka, ale i tak najniższy wymiar kary dla mistrzów Niemiec. Bayern Monachium grał nieporadnie, nieskutecznie i miał mnóstwo szczęścia, bo mógł przegrać nawet 0:3. Teraz ma jednak rewanż na swoim terenie i okazję, by zameldować się w półfinale LM. "Lewy" będzie we wtorek kluczową postacią meczu, bez niego awansu nie będzie.

Dla Polaka ten mecz będie miał kluczowe znaczenie. Wygrana, bramki i awans przysłonią wszelke spekulacje o transferze, o niesnaskach na linii zawodnik - klub i o tym, że ma dość Bawarii i woli się przenieść do Katalonii. Ale porażka może oznaczać otwarcie puszki Pandory. W Bundeslidze Die Roten są pewni swego, najwżniejszy cel to triumf w LM. Porażka z potęgą jeszcze byłaby do zniesienia. Ale z Żółtą Łodzią Podwodną? To będzie klęska.

Liga Mistrzów: Real Madryt - Chelsea Londyn w ćwierćfinale

Tymczasem w Madrycie miejscowy Real podejmie na Santiago Bernabeu i będzie miał 90 minut, by obronić dwa gole przewagi z Londynu. Po popisowym meczu Karima Benzemy Los Blancos mają półfinał na wyciągnięcie ręki, a The Blues są pod ścianą. Bronią tytułu, mają swoje problemy i nie mają nic do stracenia. Czy wzorem PSG będą w stanie zneutralizować Real i wyszarpać mu awans? Chelsea musi atakować, musi trafiać i musi zagrać o niego lepiej, niż na Stamford Bridge. Wciąż jest mistrzem, a przed nią najważniejsze zadanie roku.

W środę czekają nas kolejne emocje, a o dwa wolne miejsca w półfinałach powaczą Liverpool FC z Benficą Lizbona oraz Manchester City w Madrycie z Atletico. The Reds mają solidną zaliczkę, ale Orły mogą zaskoczyć potęgę i z pewnością zaatakują na całego. Tymczasem na Wanda Metropolitano Los Colchoneros spróbują wycierpieć korzystny wynik, ale wygrana z Manchesterem City byłaby sensacją. Ekipa Josepa Guardioli jest klasę lepsza od rywali, choć skutecznością ostatnio nie grzeszyła.

Rewanżowe mecze ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów w sezonie 2021/2022:

wtorek (12 kwietnia)

środa (13 kwietnia)

Czytaj także: https://natemat.pl/405439,liga-mistrzow-villarreal-cf-ogral-bayern-monachium