Zaskakująca decyzja mistrzów Polski. Zwolnienie w trakcie najważniejszej części sezonu
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Jastrzębski Węgiel w ostatnich tygodniach nie prezentuje wysokiej formy. Mistrzowie Polski przegrali już na dwóch ważnych frontach. Zaczęło się od finału Pucharu Polski, gdzie drużyna ze Śląska okazała się gorsza od Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Wyraźna porażka (0:3) we wrocławskiej Hali Orbita była początkiem problemów jastrzębian.
Drugie rozczarowanie to rywalizacja w półfinale Ligi Mistrzów. W polskim starciu drużyna prowadzona przez trenera Andreę Gardiniego dwukrotnie przegrała - ponownie z rywalem z Kędzierzyna-Koźla. Co więcej, mistrzowie kraju nie byli w stanie ugrać choćby seta w części, która decydowała o awansie do wielkiego finału. Przegrywając w dwumeczu 0:5 wicemistrzowie Polski z Kędzierzyna-Koźla odpuścili nieco przeciwnikom, ostatecznie i tak wygrywając spotkanie numer dwa po tie-breaku (wcześniej 3:0 na wyjeździe).
Czara goryczy przelała się w środę po nieudanym występie mistrzów w meczu z Treflem Gdańsk. Jastrzębianie przegrali 2:3 (28:26, 25:18, 18:25, 21:25, 13:15), wypuszczając z rąk dwusetowe prowadzenie. Ostatecznie to jednak przyjezdni z Trójmiasta byli górą i przed rewanżem w Gdańsku - staną przed ogromną szansą wyrzucenia obrońców tytułu z najlepszej czwórki w Polsce. Taki scenariusz byłby wielką sensacją w PlusLidze.
"Zarząd KS Jastrzębski Węgiel S.A. informuje, że z dniem 14 kwietnia 2022 roku odsunął od prowadzenia pierwszego zespołu trenera Andreę Gardiniego. Decyzja ta jest wynikiem analizy bieżącej sytuacji drużyny, sposobu zarządzania zespołem, jak również wyników sportowych w kluczowym momencie sezonu. W sobotnim meczu przeciwko Treflowi Gdańsk naszą drużyną z ławki trenerskiej w roli pierwszego szkoleniowca pokieruje dotychczasowy trener przygotowania motorycznego i asystent Andrei Gardiniego, Nicola Giolito." - napisano w komunikacie wydanym przez klub z Jastrzębia Zdroju.
Warto dodać, że rywalizacja w ćwierćfinale PlusLigi toczy się do dwóch wygranych spotkań. W sobotę w Gdańsku mistrzowe już bez Gardiniego będą musieli zwyciężyć, żeby przedłużyć swoją szansę na obronę tytułu.
Włoski multimedalista pracował jako pierwszy trener JW od stycznia 2021 roku. W przypadku ostatnich tygodni, śląska drużyna musiała walczyć z kilkoma poważnymi problemami zdrowotnymi. Poważne kontuzje w trakcie sezonu wykluczyły środkowego Jurija Gładyra czy atakującego Stephane'a Boyer. Dodatkowo w kluczowym momencie półfinału LM choroby dopadły również przyjmującego Tomasza Fornala oraz libero Jakuba Popiwczaka.
Śląski klub w zmianie szkoleniowca szuka jednak nowego bodźca do uratowania sezonu.
Czytaj także: https://natemat.pl/406432,koniec-sezonu-zasadniczego-w-pluslidze-grupa-azoty-zaksa-znow-numerem-1