Szojgu melduje Putinowi: "Mariupol został wyzwolony". Według Ukraińców minister okłamał prezydenta

redakcja naTemat
21 kwietnia 2022, 10:28 • 1 minuta czytania
"Rosyjskie wojska i jednostki Milicji Ludowej DRL wyzwoliły Mariupol" – taki komunikat prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi przekazał minister obrony Siergiej Szojgu. "Ukraińska Prawda" już komentuje, że Szojgu okłamał Putina. To dlatego, że w zakładach Azowstal nadal walczą obrońcy tego portowego miasta. Szef resortu obrony Rosji ogłaszając sukces zameldował, że bojownicy ci zostali zablokowani. W reakcji gospodarz Kremla nakazał wstrzymanie szturmu na fabrykę.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu podczas spotkania z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem Fot. Associated Press/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Rosjanie zdobyli Mariupol, ale... nie do końca

Siergiej Szojgu zameldował Władimirowi Putinowi, że "Mariupol został wyzwolony" – podaje rosyjska agencja prasowa RIA Novosti. Rosyjski minister obrony oświadczył prezydentowi, że "ponad dwa tysiące bojowników zostało zablokowanych na terenie zakładu Azowstal".

"Sytuacja w mieście jest spokojna, pozwala nam na rozpoczęcie przywracania porządku, przywracania ludności i ustanawiania spokojnego życia. Jeśli chodzi o tych, którzy uciekli z zakładu Azovstal i są dokładnie zablokowani tam i na całym obwodzie, potrzebujemy około trzech do czterech dni, żeby to zrobić, żeby dokończyć i tę pracę". Siergiej Szojguminister obrony Rosji

Potężne zakłady metalurgiczne Azowstal to ostatni bastion obrońców Mariupola, strona ukraińska tego nie kryła. W ostatnich dniach bronili się tu m.in. żołnierze pułku "Azow". Na terenie fabryki, gdzie jest wiele jeszcze poradzieckich schronów, ukrywają się też setki cywilów.

Putin nakazuje wstrzymanie szturmu na zakłady Azowstal

Zakłady Azowstal, mimo ciągłego ostrzału i bombardowań, nadal nie zostały zdobyte przez Rosjan. Trudno więc powiedzieć, skąd ten nagły meldunek ministra Szojgu. "Ukraińska Prawda" komentuje, że szef rosyjskiego MON okłamał Putina.

Według komunikatu RIA Novosti Władimir Putin miał nakazać wojskom odwołać szturm na strefę przemysłową.

"Musimy myśleć o zachowaniu życia i zdrowia naszych żołnierzy i oficerów. Nie ma potrzeby wchodzić do tych katakumb i czołgać się pod ziemią wzdłuż tych obiektów przemysłowych. Trzeba odgrodzić tę strefę przemysłową, aby się mucha nie przecisnęła" – powiedział Putin.

Czytaj także: Rosjanie próbują ukryć swoje zbrodnie. Ukraińcy ujawnili, co dzieje się ze zwłokami w Mariupolu

Gospodarz Kremla polecił Szojgu, by ten zaproponował ukraińskim żołnierzom złożenie broni". "Strona rosyjska gwarantuje im życie i godne traktowanie, zgodnie z odpowiednimi międzynarodowymi aktami prawnymi" – oświadczył Putin cytowany przez RIA Novosti.

Dwa miesiące oblężenia Mariupola

Oblężenie Mariupola zaczęło się 1 marca. Jak szacują lokalne władze, z rąk Rosjan zginęło co najmniej około 20 tys. cywilów. Miasto bardzo długo broniło się przed ostrzałem i bombardowaniami. Zniszczonych jest ponad 90 proc. budynków w Mariupolu.

Ostatnim bastionem Ukraińców są zakłady Azowstal, gdzie broni się pułk "Azow" i gdzie w schronach ukrywa się wielu cywilów. Rosjanie wielokrotnie obiecywali, że pozwolą na ich ewakuację, ale za każdym razem było to niemożliwe ze względu na trwający ostrzał.

Czytaj także: Zdjęcia nie pozostawiają wątpliwości. Japończycy dowiedzieli się, co planują Rosjanie

W środę z dramatycznym apelem wystąpił dowódca pułku, Serhij Wołynski. – Zostało nam jeszcze kilka dni, a może kilka godzin. Siły wroga są nawet dziesięciokrotnie większe od naszych – mówił. Strona ukraińska wieczorem zaproponowała Rosji negocjacje ws. ewakuacji cywilów i wojskowych z terenu Azowstalu. Moskwa na propozycję nie odpowiedziała.

W nocy przywódca Czeczenów Ramzan Kadyrow zapowiedział, że Mariupol w czwartek zostanie zdobyty przez Rosjan.

Czytaj także: https://natemat.pl/408277,walki-o-mariupol-57-dzien-wojny-w-ukrainie-na-zywo