Polacy wskazali główną przyczynę inflacji. Nie wierzą w słowa Morawieckiego o "putinflacji"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Polacy wskazali główną przyczynę inflacji w kraju w nowym sondażu.
- Wyniki sondażu dla "Rzeczpospolitej" nie pozostawiają wątpliwości.
- "PiS nie uda się zrzucić z siebie odpowiedzialności za drożyznę" – skomentowała sondaż Katarzyna Lubnauer.
Sondaż dla "Rzeczpospolitej" o przyczynach inflacji
Wskaźnik inflacji w Polsce z miesiąca na miesiąc jest coraz wyższy i bije kolejne rekordy. W marcu według danych podanych przez GUS inflacja osiągnęła w Polsce 11 proc. Jest to najwyższy poziom od początku XXI wieku.
Z kolei, wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł w marcu o 3,3 proc. w stosunku do ubiegłego miesiąca. To jest największy miesięczny wzrost tego wskaźnika od połowy lat 90. XX wieku. Trudną sytuację ekonomiczną możemy zauważyć każdego dnia podczas zakupów. Ceny towarów znacznie wzrosły w porównaniu do poprzedniego roku. Wydajemy więcej, a w koszyku mamy mniej produktów.
Czytaj także: Marek Belka dla naTemat o "putinflacji" Morawieckiego: Mam nadzieję, że są granice idiotyzmu
Jednak rząd przekonuje, że to nie on jest winien tego stanu rzeczy. Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki powtórzył już kilka razy, że na wzrost cen w głównej mierze wpływa polityka Rosji związana z prowadzoną w Ukrainie wojną. Premier mówiąc w ostatnim czasie o inflacji w Polsce nazywa ją "putinflacją", zdejmuje w ten sposób odpowiedzialność z rządu. Natomiast eksperci zwracają uwagę, że ceny rosły w szybkim tempie już wcześniej. "Rzeczpospolita" postanowiła zapytać Polaków, kogo uważają za głównego winowajcę historycznie wysokiej inflacji w kraju.
Sondaż "Co jest główną przyczyną wysokiej inflacji w Polsce?"
SW Research na zlecenie "Rzeczpospolitej" przeprowadził sondaż, w którym poproszono Polaków o wskazanie przyczyn tak wysokiej inflacji w Polsce.
Wyniki sondażu nie pozostawiają wątpliwości. Najwięcej, bo 38,8 proc. respondentów wskazało na politykę rządu. Z kolei 17,3 proc. badanych uznało, że głównym powodem wzrostu inflacji jest wojna w Ukrainie. Trzecią najczęściej wskazywaną przyczyną były błędy Narodowego Banku Polskiego. Taką odpowiedź wskazało 14,6 proc. ankietowanych.
12,6 proc. respondentów odpowiedziało, że inflacja jest efektem polityki UE w zakresie transformacji energetycznej, co może mieć związek z rządową kampanią billboardową, w której starano się obarczyć UE odpowiedzialnością za wyższe ceny energii.
Zdania, że inflacja jest następstwem pandemii COVID-19 jest 8,7 proc. respondentów, a 0,9 proc. ankietowanych sądzi, że za inflację odpowiada inny czynnik. 7,1 proc. badanych odpowiedziało, że nie ma zdania w tej sprawie.
Wyniki sondażu
Pytanie: "Co jest Pani/Pana zdaniem główną przyczyną wysokiej inflacji w Polsce?"
- 38,8 proc. - polityka rządu
- 17,3 proc. - agresja Rosji na Ukrainie
- 14,6 proc. - błędy NBP
- 12,6 proc. - polityka UE
- 8,7 proc. - pandemia COVID-19
- 7,1 proc. - "nie mam zdania"
- 0,9 proc. -inne
Wyniki sondażu skomentowała posłanka Katarzyna Lubnauer. "PiS nie uda się zrzucić z siebie odpowiedzialności za drożyznę" – zaczęła swój wpis. "Wg sondażu dla Rp.pl aż 38,8% Polaków wskazuje winę rządu, a 14,6% NBP. Sumując - 11% inflacji w marcu, to dla większości (53,4%) Polaków #drozyznaPIS #PiSflacja. Pozostali oglądają TVPiS" - napisała posłanka.