Rosja szykuje sankcje odwetowe. Władimir Putin podpisał ważny dekret
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Po ponad dwóch miesiącach o nałożenia na Rosję pierwszych sankcji, Putin odpowiada Zachodowi własnymi sankcjami
- Prezydent Rosji podpisał we wtorek istotny dekret, który określa zasady nałożenia sankcji na zachodnie państwa
- Putin wyznaczył swojemu rządowi 10 dni na sporządzenie listy osób i podmiotów, które zostaną objęte sankcjami odwetowymi
Sankcje na Rosję
Od pierwszych dni wojny w Ukrainie Zachód nałożył na Rosję szereg sankcji, które miały odwieść Władimira Putina od dalszych planów ekspansyjnych.
Od lutego UE nałożyła na Rosję pięć pakietów sankcji, m.in. gospodarcze i środki dyplomatyczne. Do tego UE nałożyła sankcje indywidualne, które są wymierzone w osoby, które wspierają, finansują lub realizują działania podważające suwerenność Ukrainy lub czerpią korzyści z takich działań.
Czytaj także: Nerwowe nastroje przed 9 maja w Rosji. Putin może oficjalnie wypowiedzieć Ukrainie wojnę
We wtorek, 3 maja agencja Reutera powołując się na Kreml przekazała, że Władimir Putin podpisał dziś dekret o odwetowych sankcjach gospodarczych w odpowiedzi na "nieprzyjazne działania niektórych obcych państw i organizacji międzynarodowych".
Czego dotyczy podpisany przez Putina dekret?
Zgodnie z podpisanym dekretem Rosja zabrania eksportu produktów i surowców do osób i podmiotów, które zostały objęte sankcjami.
Jak informuje Reuters, dekret zakazuje również dokonywania transakcji z zagranicznymi osobami i firmami, dotkniętymi rosyjskimi sankcjami odwetowymi oraz pozwala rosyjskim kontrahentom na niewywiązywanie się z zobowiązań wobec nich.
Putin wyznaczył swojemu rządowi 10 dni na sporządzenie listy osób i podmiotów, które zostaną objęte sankcjami odwetowymi.
Chodzi o rosyjski gaz?
Warto zaznaczyć, że decyzja Putina zapadła w dniu, w którym Unia Europejska ma ogłosić kolejny, szósty już pakiet sankcji wymierzonych w Rosję. Według nieoficjalnych informacji, które zebrał Business Insider głównym punktem projektu ma być rezygnacja z importu rosyjskiej ropy naftowej. Zakaz nie wszedłby jednak w życie natychmiast, lecz stopniowo, do końca roku.