Kino siekane nie tylko dla amatorów gatunku. Oto dziewięć najlepszych slasherów [LISTA]

Maja Mikołajczyk
Slasher – gatunek przez jednych uwielbiany, a przez drugich wzgardzany. Jeśli należycie do tej drugiej kategorii, zachęcamy do dania szansy temu specyficznemu, lecz dającemu sporo frajdy typowi horroru. Oto dziewięć najlepszych slasherów.
Oto 9 najlepszych slasherów. [LISTA] Fot. kadr z filmu "Krzyk"

9 NAJLEPSZYCH SLASHERÓW

9. Teksańska masakra piłą mechaniczną (reż. Tobe Hooper, 1974)

Chociaż "Teksańska masakra piłą mechaniczną" powstała jeszcze przed "Halloween", wielu ekspertów wskazuje, że miała sporo elementów charakterystycznych dla slashera i faktycznie trudno się z tym nie zgodzić.


Zawierający komentarz społeczny horror Tobe'ego Hoopera od klasycznych filmów tego typu różni jednak to, że nie pada w nim prawie ani jedna kropla krwi, chociaż giną w nim niemal wszyscy pozytywni bohaterowie i to wyobraźnia podpowiada widzom, jakich okropieństw dopuścili się mordercy.

8. Czarne święta (reż. Bob Clark, 1974)

Kanadyjskie "Czarne święta" podobnie jak "Teksańska masakra..." uważane są za film zapowiadający nadejście slashera (tzw. protoslasher). Widać w nim sporo inspiracji giallo, czyli specyficznym, krwawym kinem kryminalnym z Włoch.

W horrorze Boba Clarka morderca grasuje na terenie kampusu uniwersyteckiego, a swoje żeńskie ofiary traktuje w naprawdę makabryczny sposób. W tle (co charakterystyczne dla slasherów) przewija się kontekst aktualnych zmian społecznych, w tym wypadku bardzo bezpośrednio związany z prawami reprodukcyjnymi kobiet.

7. Zabawa w pochowanego (reż. Matt Bettinelli-Olpin / Tyler Gillett, 2019)

"Zabawa w pochowanego" to współczesna wariacja na temat slashera i horroru okultystycznego, która podlana jest masą czarnego humoru, więc nawet jeśli na strasznych filmach z reguły zamykacie oczy, na tym raczej będziecie trzymać się za brzuch.

Akcja filmu sprowadza się do nietypowej nocy poślubnej Grace. Rodzina jej męża ma tradycję, w ramach której nowożeńcy muszą z nią zagrać w wylosowaną grę. Tym razem rozgrywka okaże się na śmierć i życie, a zwierzyną stanie się nikt inny, jak panna młoda.

6. Wcielenie (reż. James Wan, 2021)

Madison nawiedzają wizje przerażających morderstw popełnianych przez tajemniczą, demoniczną postać. Szybko okazuje się, że zabójstwa są prawdziwe, a prawda na temat napastnika wywróci życie kobiety do góry nogami.

"Wcielenie" to połączenie slashera, ghost story i body horroru, którego zakończenie z celowo absurdalnym twistem rozwali wam głowy. Nawet jeśli nie przepadacie za Jamesem Wanem i jego filmami z cyklu "Obecność", dajcie szanse jego najbardziej szalonej produkcji.

5. Uśpiony obóz (reż. Robert Hiltzik, 1983)

"Uśpiony obóz" to klasyka tzw. slasherów obozowych i film o tak przewrotnym i kontrowersyjnym zakończeniu, że dzisiaj pewnie by to nie przeszło. Poza nim to jednak bardzo typowy przedstawiciel swojego gatunku.

Fabuła skupia się na dziewczynce będącej na obozie, który odbywa się niedaleko miejsca śmierci jej ojca. Wkrótce na terenie kampingu zaczyna dochodzić do brutalnych i krwawych morderstw.

4. Ulice strachu (reż. Jamie Blanks, 1998)

Na uniwersyteckim kampusie dochodzi do nietypowej serii morderstw. Co jeszcze bardziej niepokojące, zabójca zdaje się odtwarzać zbrodnie z popularnych strasznych historii, które studenci omawiają na zajęciach. Morderca musi być wśród nich...

Inspirowane miejskimi legendami i nakręcone w latach 90. "Ulice strachu" należą do nurtu tzw. post-slasherów, które zapoczątkowała seria "Krzyk". Tego typu filmy charakteryzują się m.in. łamaniem schematów charakterystycznych dla tego gatunku i sporą dawką humoru w przedstawianiu fabuły.

3. Krzyk (reż. Wes Craven, 1996)

"Krzyk" z 1996 roku rozpoczyna serię horrorów, której ostatnia część miała premierę w tym roku, a także erę wspomnianych wcześniej post-slasherów. Jej twórcą jest Wes Craven, który dekadę wcześniej sam współtworzył gatunkowe zasady.

W miasteczku Woodsboro zaczynają ginąć ludzie. Wszystko wskazuje na to, że ich mordercą jest ta sama osoba, która lubuje się w kinie grozy. Odkryciem tożsamości zabójcy zainteresowani są zastępca szeryfa Dewey Riley, dziennikarka Gale Weathers oraz licealistka Sidney Prescott.

2. Koszmar z ulicy Wiązów (reż. Wes Craven, 1984)

Zanim Craven nakręcił "Krzyk", wcześniej zapoczątkował cykl "Koszmar z ulicy Wiązów", dając tym samym kinematografii Freddy'ego Kruegera, czyli jednego z najbardziej rozpoznawalnych seryjnych morderców w historii kina.

Nastolatków w snach zaczyna nawiedzać przerażający zabójca. Koszmary przestają być jednak obiektem żartów, gdy podczas nich ludzie zaczynają ginąć naprawdę. Jedynie Nancy Thompson postanawia jednak podejść poważnie do czyhającego w snach mordercy.

1. Halloween (reż. John Carpenter, 1978)

Od tego filmu wszystko się zaczęło – "Halloween" Johna Carpentera uznawane jest za pierwszy pełnoprawny slasher, który wyznaczył zasady gatunku, tak dobrze znane wszystkim fanom tego typu horroru.

Fabuła filmu skupia się na zabójcy Michaelu Myersie, który ucieka po kilkunastu latach zamknięcia w szpitalu psychiatrycznym. Morderca powraca do rodzinnego Haddonfield, gdzie zaczyna prześladować graną przez Jamie Lee Curtis Laurie Strode.

Może Cię zainteresować również: