MON kupuje systemy GLADIUS. "Przygotowujemy się, żeby odeprzeć atak"

Michał Koprowski
06 maja 2022, 21:25 • 1 minuta czytania
Mariusz Błaszczak w piątek zatwierdził umowę na dostawę bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych GLADIUS. – Możemy powiedzieć, że ten sprzęt zapewni znaczące wzmocnienie polskich sił zbrojnych, które muszą być mocne i silne tak, żeby odstraszać agresora – powiedział minister obrony narodowej.
Błaszczak zatwierdził umowę na systemy GLADIUS. "Przygotowujemy się do tego, żeby odeprzeć atak" Fot. Paweł Wodzyński / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


"Konsekwentnie wzmacniamy polskie siły zbrojne"

4 bateryjne moduły bezzałogowych systemów GLADIUS mają zostać dostarczone wraz z pakietami szkoleniowym i logistycznym. W tym roku Wojsko Polskie mają zasilić kolejne drony, które znacznie wpłyną na możliwości działań operacyjnych.

Mariusz Błaszczak przyznał podczas konferencji w resorcie obrony, że polskie siły zbrojne muszą być w stanie, który będzie skutecznie odstraszał potencjalnego agresora. – Możemy powiedzieć, że ten sprzęt zapewni znaczące wzmocnienie polskich sił zbrojnych, które muszą być mocne i silne tak, żeby odstraszać agresora – powiedział szef MON.

Zobacz też: Putin planuje agresję na następny kraj? Były szef MON: Atak na kolejne państwo tylko by go pogrążył

– Konsekwentnie wzmacniamy polskie siły zbrojne. Te 4 baterie trafią do pułków artylerii Wojska Polskiego. Ich zadaniem będzie działanie, które po pierwsze ma charakter rozpoznawczy, ale po drugie także uderzeniowy – dodał minister Błaszczak.

Moduły GLADIUS zostaną przeznaczone do prowadzenia rozpoznania z powietrza, przy wykorzystaniu bezzałogowych statków powietrznych FT-5, umożliwiających rejestrację obrazu. System składa się także z dronów-samobójców, które przenoszą ładunek przeciwpancerny.

"Przygotowujemy się do tego, żeby odeprzeć atak"

Szef resortu obrony podkreślił, że sytuacja w Ukrainie wpłynęła na potrzebę wzmocnienia sił zbrojnych. – Jeszcze raz bardzo mocno to podkreślam, wykorzystujemy doświadczenia i obserwacje, które wynikają z tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą i przygotowujemy się do tego, żeby odeprzeć atak, jeżeli taki nastąpi – oświadczył Mariusz Błaszczak.

Może Cię zainteresować: Polacy masowo za udziałem w misji pokojowej dla Ukrainy. Ale jest jeden ważny warunek

– Należy pamiętać o tym, że to przede wszystkim nasze siły zbrojne są odpowiedzialne za bezpieczeństwo naszej Ojczyzny. Interoperacyjność jest niezwykle ważna, ale podstawową rzeczą jest odporność i wola walki – zaznaczył.

– Wszystko to, zdarzyło się na Ukrainie. Ukraina bardzo dzielnie opiera się inwazji rosyjskiej i dzięki temu otrzymuje wsparcie wolnego świata, wsparcie Zachodu. Polskie siły zbrojne muszą być przygotowane na to, żeby właśnie mieć taką odporność, żeby były gotowe do stawienia czoła agresorowi – powiedział Błaszczak podczas konferencji w ministerstwie.

Czytaj także: https://natemat.pl/411301,lukaszenka-przekonuje-ze-nie-chce-wojny-to-ja-rozpoczalem-negocjacje