Potężne wybuchy w Odessie. Kłęby czarnego dymu unoszą się nad miastem
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- 7 maja Odessa została ostrzelana przez rosyjskie siły
- Do ostrzału miały zostać użyte najnowsze pociski manewrujące X-10
- Już wcześniej ukraińskie Dowództwo Operacyjne Południe ostrzegło, że zagrożenie uderzeniami rakietowymi z morza w rejonie Odessy utrzymuje się na wysokim poziomie
W 73. dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę media ukraińskie poinformowały o "potężnych wybuchach" w Odessie. Na kanale Suspilne Odessa pojawiły się zdjęcia kłębów dymu nad miastem. "W Odessie słychać wybuchy. Mieszkańcy miasta informują, że widzą rakiety" –napisał portal na Telegramie.
Czytaj także: Rosjanie uwielbiali tam przyjeżdżać, a teraz bombardują. "Był wybuch, wszyscy patrzyli na siebie" Regionalna administracja wojskowa Ukrainy przekazała, że Rosja wystrzeliła cztery pociski manewrujące w południowym porcie Odessy. Dodano, że jak na razie nie ma informacji o ofiarach ataku.
Z kolei odeski portal Dumskaja napisał, że w sobotnim ataku Rosjanie użyli "najnowszych pocisków manewrujących X-101, które są wystrzeliwane z bombowców strategicznych z głębi terytorium Rosji". Portal zamieścił na Telegramie zdjęcia, na których widać skalę zniszczeń.
Niestety to nie pierwszy w ostatnich dniach atak Rosjan na Odessę. Miasto portowe położone nad Morzem Czarnym zostało ostrzelane także 2 maja. Wówczas w wyniku ataku rakietowego zginęło 7-letnie dziecko.
Zbliża się Dzień Zwycięstwa w Rosji
Ukraina broni się przed atakiem Rosji już ponad dwa miesiące. Jak przekazał w sobotę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, od początku inwazji wojsko rosyjskie straciło już około 25,1 tys. żołnierzy, 2 713 pojazdów opancerzonych i 1 122 czołgi, a także 199 samolotów i 155 śmigłowców.
Mimo strat i trwającej dłużej niż przewidziała Rosja wojnie, 9 maja w trakcie uroczystości z okazji Dnia Zwycięstwa politycy z Kremla chcą zaprezentować sukces wojskowy przed Władimirem Putinem.
– Rosjanie planują przebrać 2 tys. mieszkańców Mariupola w wojskowe mundury i wysłać ich na paradę jako "jeńców" – wskazywał doradca mera miasta Petro Andriuszczenko.
Czytaj także: https://natemat.pl/411124,rosjanie-chca-przebrac-na-defilade-2-tys-ukraincow