Sokołowska zostanie mamą dzięki in vitro. Kobiety hejtują ją za ciążę po 49. roku życia

Joanna Stawczyk
09 maja 2022, 15:25 • 1 minuta czytania
W tegoroczną Wielkanoc Katarzyna Sokołowska, czyli jurorka "Top Model" oświadczyła publicznie, że spodziewa się dziecka. Ciąża reżyserki pokazów mody była wielkim zaskoczeniem dla jej znajomych z branży oraz fanów. Sama określiła ją jako "cud". Teraz otworzyła się na temat późnego macierzyństwa w programie "Miasto Kobiet" na TVN Style. Zdradziła, że usłyszała i przeczytała niejeden bolesny komentarz.
Katarzyna Sokołowska będzie mamą dzięki in vitro. Ciąża wywołała falę hejtu Fot. Instagram.com/@kasiasokolowska_official

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Katarzyna Sokołowska w "Mieście Kobiet" na TVN Style. Jurorka "Top Model" o ciąży

O tym, że Katarzyna Sokołowska i jej partner, Artur Kozieja zostaną rodzicami dowiedzieliśmy się w połowie kwietnia. Wielu myślało, że 49-letnia jurorka "Top Model" nie chce mieć potomstwa, jednak ona sama przyznała niedawno, że ciążę traktuje jako prawdziwy "cud".

– Mam to szczęście, że znakomicie się czuję. Pracuję tak, jak pracowałam. Oczywiście trochę więcej uwagi skupiam na sobie, bo do tej pory szarżowałam w życiu, teraz focus jest troszeczkę inny – mówiła ostatnio w "Dzień Dobry TVN". Warto podkreślić, że Sokołowska aktualnie pracuje na planie kolejnej edycji programu "Top Model".

Ostatnio reżyserka pokazów mody znalazła czas na rozmowę z Aleksandrą Kwaśniewską i Olgą Legosz. W 9. odcinku "Miasta Kobiet" na TVN Style, który wyemitowano w niedzielę (8 maja), poruszyły kwestie związane z macierzyństwem, ale także z reakcjami Polek na ciążę koło 50-tki. Nie były one łaskawe dla Sokołowskiej.

– Wciąż jednak słyszę oceny: "No jak to, to dziecko będzie miało starą mamę?". Takie padają słowa. Ja powiedziałabym raczej, że dojrzałą. W tych słowach ludzie oceniają mnie jako nieświadomą, niedojrzałą, nieświadomą tego, co się zdarzyło. Myślą, że się nie zaopiekowałam pewnymi sytuacjami. Takie oceny mają wiele negatywnych konsekwencji – oznajmiła.

Sokołowska przyznała, że do decyzji o powiększeniu rodziny musiała dojrzeć. Wiele lat na pierwszym planie w jej życiu było bowiem życie zawodowe. – Po prostu stało się to w momencie, w którym uznałam, że jestem gotowa – stwierdziła.

– Teraz jestem w związku, w którym czułam, że to już jest ten moment na to, żeby ta rodzina była pełna. Ja jestem spokojna, spokojniejsza, zdecydowana – podkreśliła. – To mogło się zdarzyć wcześniej, ale się nie zdarzyło i z tym się bardzo wiele kobiet boryka. Jestem tą szczęściarą, że mi się teraz naprawdę udało – dodała.

Jurorka "Top Model" zwierzyła się, że w przeszłości straciła ciążę. Tym razem zdecydowała się na metodę in vitro.

– Zdecydowałam się na procedurę in vitro. Pewne zdarzenia upewniły mnie w tym, że bardzo chcę mieć dziecko. Po naturalnej ciąży, którą straciłam, pojawiło się to uczucie i potrzeba macierzyństwa i taka pewność, że trzeba o to zawalczyć i że chcę o to walczyć. Jestem jeszcze młoda, zdrowa jak się okazało, i że wszystko działa – zaznaczyła.

Sokołowska na koniec przyznała, że jest wzruszona i podekscytowana na myśl o tym, że niebawem powita na świecie swoje pierwsze dziecko. – Wszystkim kobietom życzę tego uczucia. Ja miałam to z tyłu głowy, że może się tak zdarzyć, że to się nigdy nie uda – stwierdziła.

Czytaj także: https://natemat.pl/408232,kim-jest-artur-kozieja-milosc-sokolowskiej-dziecko