Rosyjskie myśliwce nad Morzem Bałtyckim. Rosja kontynuuje sprawdzanie gotowości NATO?
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Rosyjskie samoloty brały udział w ćwiczeniach nad Morzem Bałtyckim
- W manewrach miało brać udział ponad 10 załóg myśliwców Su-27
- Rzecznik belgijskich sił powietrznych, które stacjonują w Estonii, stwierdził, że wzrost aktywności rosyjskiego lotnictwa jest "radykalny"
Rosyjskie myśliwce Su-27 nad Bałtykiem
Rosyjskie samoloty pojawiły się nad Morzem Bałtyckim ze względu na prowadzone ćwiczenia, których celem było odparcie udanego ataku na obwód kaliningradzki. "Służba prasowa rosyjskiej Floty Bałtyckiej poinformowała, że myśliwce Su-27 'zniszczyły' podczas ćwiczeń samoloty symulowanego przeciwnika" – podaje agencja Reutera.
Jak informuje Reuters, ćwiczenia odbyły się dwa dni po ogłoszeniu przez Finlandię planów dotyczących ubiegania się o członkostwo w NATO. Miało brać w nich udział ponad 10 załóg myśliwców Su-27.
Kreml testuje reakcje NATO?
W ostatnim czasie można zaobserwować zdecydowanie większą aktywność rosyjskiego lotnictwa, które zdaje się testować reakcje Sojuszu Północnoatlantyckiego. Rzecznik belgijskich sił stacjonujących w Estonii potwierdza, że wzrost aktywności jest "radykalny".
Zobacz też: Sankcje uderzyły w rosyjską armię. "W sprzęcie wojskowym używają podzespołów z AGD"
Od 2004 r. ochroną przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich, które nie posiadają własnego lotnictwa, zajmuje się NATO. 1 kwietnia piloci z Hiszpanii i Czech rozpoczęli działania, których celem jest ochrona nieba nad Litwą, Łotwą i Estonią. Od tamtego czasu wykonano już ok. 20 operacji. Wśród nich były takie, które polegały na przechwytywaniu niekomunikujących się rosyjskich maszyn.
"Radykalny" wzrost aktywności rosyjskiego lotnictwa
Rzecznik belgijskich sił powietrznych stacjonujących w Estonii stwierdził, że wzrost aktywności rosyjskiego lotnictwa jest "radykalny". Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie odnotowano zdecydowanie więcej przejęć, niż w poprzednich miesiącach. Rzecznik zaznaczył, że takich operacji przeprowadzano niejednokrotnie nawet do 3 dziennie. – W marcu nasi piloci wykonali ponad 90 lotów. To sytuacja bez precedensu – stwierdził.
Przeczytaj także: "Będziemy chcieli rozmawiać z Turcją". Polska reaguje na słowa Erdoğana o rozszerzeniu NATO
Litewskie Ministerstwo Obrony monitoruje wszystkie operacje w przestrzeni powietrznej. Resort podaje, że od 1 kwietnia lotnicy sojuszu NATO przeprowadzili niemalże 50 interwencji. 26 z nich było lotami patrolowymi wzdłuż granic Rosji i Białorusi, które zarządzono ze względu na rosyjską inwazję.
Dane pokazują, że myśliwce sojuszników poderwały się w kierunku rosyjskich maszyn 20 razy. W przestrzeni powietrznej pojawiają się samoloty transportowe pokonujące trasę Rosja-Kaliningrad. Natomiast, aktualnie najwięcej tych maszyn stanowią rosyjskie samoloty zwiadowcze eskortowane przez myśliwce. Ich zadaniem jest sprawdzanie gotowości oraz czasu reakcji państw członkowskich NATO.