Dwa gole sezonu w jeden weekend. Balotelli błysnął geniuszem, bramka z 73 metrów w Chile

Maciej Piasecki
23 maja 2022, 14:28 • 1 minuta czytania
Pod względem wartości artystycznej zdobytych bramek miniony weekend był jednym z najbardziej owocnych w ostatnich miesiącach w światowym futbolu. Fantastyczne trafienia zaliczyli Felipe Gutierrez w lidze chilijskiej oraz Mario Balotelli na tureckich boiskach. Obie bramki mogą zostać golami roku 2022.
Mario Balotelli zdobył pięć goli w weekendowym meczu ligi tureckiej. Jeden z nich był szczególnie pięknej urody. Fot. Twitter/Adana Demirspor

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Piłkarscy kibice lubią najbardziej piękne gole, które okraszają pojedynki ich ulubionych zespołów. Nieprzypadkowo zatem od lat regularnie przez FIFA przyznawana jest nagroda imienia Ferenca Puskasa. Wielki napastnik rodem z Węgier, wicemistrz świata (1954) oraz mistrz olimpijski (1952) w poprzednim wieku zachwycał swoją regularnością zdobywania goli. Światowa centrala obecnie, ku pamięci słynnego piłkarza, wyróżnia autorów trafień szczególnej urody. Tak się złożyło, że akurat w miniony weekend - tj. 21-22 maja - do puli z roku 2022 trafiło dwóch bardzo poważnych kandydatów.


Mario Balotelli to piłkarz, który przedstawił się szerokiej publiczności ładny kawałek czasu temu, podczas polsko-ukraińskiego Euro 2012. Genialny napastnik Italii przyczynił się do awansu swojej reprezentacji do finału turnieju, rozbijając w pojedynkę kadrę Niemiec. Geniusz Balotelliego był jednak tylko boiskowy, krnąbrny zawodnik pogubił się bowiem w swojej karierze i dzisiaj Włochowi pozostały już tylko wspomnienia gry na wysokim poziomie.

Manchester City, Inter Mediolan czy AC Milan - dzisiaj Balotelli zamienił na występy w lidze tureckiej. Właśnie tam jego Adana Demirspor rozgromił w weekend aż 7:0 (5:0) Göztepe. Włoski snajper mocno przyczynił się do wygranej swojego zespołu - zdobywając aż pięć goli dla zwycięzców. Jedno z trafień było szczególnej urody.

Na koncie na Twitterze FIFA – pokazując piękne trafienie Włocha – przypomniała jego sylwetkę kibicom, którzy być może już zapomnieli o istnieniu mającego obecnie 31 lat zawodnika.

Trzeba jednak przyznać, że SuperMario nadal ma w sobie instynkt genialnego piłkarza, któremu do zrobienia wielkiej kariery zabrakło przede wszystkim odpowiedniego przygotowania mentalnego. Włoch wielokrotnie wykraczał poza standardy zachowania, których łamanie powodowało problemy - i w konsekwencji - załamanie kariery sportowca.

Piękny gol z 73 metrów!

Wśród weekendowych trafień wyróżniło się również zagranie prosto z ligi chilijskiej. Nieco egzotyczny kierunek dla europejskiego kibica wart jest jednak odwiedzenia, a to za sprawą gola, który zdobył Felipe Gutierrez.

W wyjazdowym spotkaniu drużyna Club Deportivo Universidad Catolica przegrała (2:3) z Audax Italiano. Goście nie mieli zatem powodów do zadowolenia po końcowym gwizdku, ale gol zdobyty przez Gutierreza błyskawicznie stał się hitem internetu.

Piłkarz zdecydował się bowiem kropnąć z 73 metrów na bramkę przeciwnika. Optymistyczne założenie okazało się słuszne, bo bramkarz nie zdążył odpowiednio szybko naprawić swojego ustawienia i mógł tylko bezradnie spoglądać, jak piłka wpada do siatki.

Opisywany gol na 1:1 znalazł się w mediach społecznościowych, FIFA ponownie zasugerowała, że być może to trafienie będzie zasługiwało na nagrodę Puskasa. Wyliczono, że piłka leciała podczas kopnięcia Gutierreza aż pięć sekund. Co więcej, dokładnie ustalono również - z jakiej odległości uderzał zawodnik. To imponujący wynik - 73 metrów i 20 centymetrów.

Czytaj także: https://natemat.pl/414682,pioli-okradziony-podczas-mistrzowskiej-fety-milanu