Zełenski stanowczo o okupowanych terenach: "Rosjanie będą musieli opuścić Krym"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Wołodymyr Zełenski zaznaczył podczas swojego przemówienia, że Rosjanie będą zmuszeni opuścić okupowane terytoria
- – Na pewno nie będą tam gospodarzami – stwierdził prezydent Ukrainy
- Przekazał również, że sytuacja w Donbasie jest trudna. – Okupanci chcą wszystko tam zniszczyć – powiedział ukraiński przywódca
Cała rosyjska armia w Donbasie
– Oczywiście okupanci będą musieli opuścić Krym. Podobnie jak Chersoń, Melitopol, Energodar, Mariupol i wszystkie inne miasta i gminy, które uważają za swoje. Na pewno nie będą tam gospodarzami – podkreślił Wołodymyr Zełenski.
Zobacz też: Zełenski pierwszy raz tak otwarcie o stratach. Przyznał, ilu żołnierzy ginie jednego dnia
Ukraiński przywódca przyznał, że walka z Rosją, której armia posiada przewagę w postaci sprzętu oraz uzbrojenia wymaga czasu i będzie kosztowała Ukrainę wiele wysiłku. – Teraz sytuacja w Donbasie jest niezwykle trudna. W rzeczywistości cała armia rosyjska jest tam rzucona do ataku. Popasna, Siewierodonieck, Słowiańsk – okupanci chcą wszystko tam zniszczyć – powiedział
Rosyjscy żołnierze rozumieją, że wojna nie ma sensu
Podczas przemówienia wskazał również, że podsłuchane rozmowy rosyjskich żołnierzy sugerują, że rozumieją oni, iż wojna w Ukrainie nie ma większego sensu dla Federacji Rosyjskiej, a ich armia na płaszczyźnie strategicznej skazana jest na porażkę.
Przeczytaj także: Klęska Rosjan nad Dońcem. Nawet rosyjscy eksperci wojenni zarzucają armii Putina niekompetencję
– Potrzeba jednak czasu i wielu niezwykłych wysiłków naszych ludzi, aby przełamać ich przewagę w ilości sprzętu i broni. Dlatego dostawy ciężkiej broni na Ukrainę, wyrzutni rakietowych, czołgów, broni przeciwokrętowej są najlepszą inwestycją w utrzymanie stabilności na świecie i zapobieganie wielu poważnym kryzysom, które Rosja wciąż planuje wywołać lub już sprowokowała – powiedział prezydent Ukrainy.
"Rosyjska amunicja rakietowa jest prawie całkowicie zużyta"
Zełenski wskazał ponadto, że Rosja wydała we wtorek oświadczenie o "spowolnieniu" ofensywy. – No cóż, po trzech miesiącach szukania wyjaśnienia, dlaczego nie udało im się rozbić Ukrainy w ciągu trzech dni, nie potrafili wymyślić nic lepszego – wyjaśnił.
– Zginęło prawie 30 000 rosyjskich żołnierzy. Ponad 200 rosyjskich samolotów zostało zestrzelonych. Tysiące zniszczonych rosyjskich czołgów, pojazdów opancerzonych i innego sprzętu. Rosyjska amunicja rakietowa jest prawie całkowicie zużyta. I chcą zatuszować to kłamstwami, że nie walczą na pełnych obrotach? Marnie. Ale nadejdzie czas, kiedy sami to przyznają – oznajmił ukraiński prezydent.
Może Cię zainteresować: Amerykański generał o możliwym terminie końca wojny. Wskazał ogromne problemy Rosjan
Wołodymyr Zełenski przyznał, że we wtorek odbył rozmowę z Charlesem Michelem. Przewodniczący Rady Europejskiej zapewnił o zwołaniu posiedzenia ws. pomocy dla Ukrainy. Ponadto, prezydent rozmawiał z kanadyjskim premierem Justinem Trudeau o wsparciu obronnym swojego kraju.