Awantura o awaryjne lądowanie Grodzkiego. MON odpowiada: Prosimy nie wprowadzać w błąd

Alan Wysocki
31 maja 2022, 09:58 • 1 minuta czytania
Po wizycie w Królestwie Maroka samolot, na pokładzie którego był Tomasz Grodzki musiał awaryjnie lądować w Zurychu. Powodem było pęknięcie szyby w kokpicie pilotów. Polityk Platformy Obywatelskiej skrytykował rząd za nieudolną próbę pomocy. Marszałek Senatu doczekał się riposty ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej.
Awaryjne lądowanie Grodzkiego. MON odpowiada: Prosimy nie wprowadzać w błąd Fot. Jacek Domiński / Reporter / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Samolot z Tomaszem Grodzkim awaryjnie lądował. MON: To pana podwładny zrezygnował

Zgodnie z planem Tomasz Grodzki wraz z Aleksandrem Pociejem i Markiem Borowskim mieli wrócić do kraju w poniedziałek wieczorem (30 maja). Nie stało się tak przez konieczność awaryjnego lądowania samolotu z delegacją senacką.

Czytaj także: Jak wyglądają relacje Tuska z Trzaskowskim? "Tego napięcia nie daje się ukryć"

Jak pisaliśmy w naTemat, podczas lotu Boeingiem 737 doszło do pęknięcia szyby w kokpicie pilotów. W wyniku zdarzenia nikomu nie stała się krzywda. Polityk Platformy Obywatelskiej przekazał informacje o zdarzeniu za pośrednictwem Twittera.

"Wylądowaliśmy awaryjnie w Zurichu po 17. Miał nas odebrać samolot zastępczy, jak zawsze w lotach HEAD. Okazało się to jednak czczą teorią" – napisał marszałek Senatu.

Czytaj także: Tusk miał "wpaść w furię". Wszystko przez podróż marszałka Grodzkiego do Miami

Jak dodał, to przez PiS do kraju wróci dopiero we wtorek (31 maja). "Teoretycznie wszyscy chcą pomóc, ale bez efektu. Do kraju wrócimy dopiero jutro. Państwo PiS w praktyce: chcielibyśmy, aby… - i nic z tego" – skrytykował.

Do wpisu Grodzkiego odniosło się Ministerstwo Obrony Narodowej. Według przedstawicieli Mariusza Błaszczaka to delegacja senacka odpowiada za przełożenie powrotu do Polski. "Prosimy nie wprowadzać w błąd" – zaapelowali.

Czytaj także: Trzecia osoba w państwie bez rządowego samolotu. Dworczyk zablokował lot Grodzkiego do Kijowa

"To Pana podwładny zrezygnował z podstawienia wojskowego samolotu, który był do dyspozycji jeszcze tego samego dnia i wybrał transport Embraerem LOTu dopiero rano" – wyjaśnili.

Delegacją z Senatu w Maroku. Tematem współpraca turystyczna

Tomasz Grodzki wraz z delegacją odbył w Maroku dwa ważne spotkania. Podczas rozmowy z przewodniczącym Wspólnej Komisji Parlamentarnej Maroko – Unia Europejska Lahcenem Haddadem rozmawiano o bezpieczeństwie w Europie i współpracy turystycznej między państwami.

Czytaj także: Tak PiS szykuje się na wybory. Chce sprawić nowe "prezenty" Polakom, w tym emerytom

Drugie spotkanie odbyło się z udziałem premiera Maroka Azizem Akhannouszem. Rozmawiano o możliwościach współpracy w zakresie bezpieczeństwa i relacji gospodarczych. Politycy omówili także kwestię problemu z importem zbóż, wywołanych inwazją Rosji na Ukrainę.

Czytaj także: https://natemat.pl/415987,super-express-rafal-trzaskowski-wyznal-ze-przed-nim-wazna-decyzja