Gwiazdor Realu Madryt wyśmiał Biało-Czerwonych po klęsce? Jego reakcja mówi wszystko
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Eden Hazard wespół z kolegami z reprezentacji Belgii robili w środę reprezentację Polski w Brukseli aż 6:1 (1:1), a as Realu Madryt zapisał na swoim koncie asystę. Mógł nawet strzelić gola przed przerwą, jednak posłał piłkę obok polskiej bramki. Co mówił po meczu, który Czerwone Diabły wygrały zdecydowanie? - Bardzo się cieszymy z wygranej, bo będziemy mogli teraz spać spokojnie - odniósł się do klęski w meczu z Holandią (1:4) w piątek.
Dziennikarze na pomeczowej konferencji skierowali pytania na tamten pojedynek, który zakończył się sensacyjnie. – To nie był odwet za ostatni mecz. My po prostu jesteśmy dobrą ekipą. Z Holandią mieliśmy po prostu słabszy dzień. Tak jak Polacy dzisiaj - mówił Belg, nawiązując do gry naszej drużyny, zwłaszcza po przerwie. Nie mogło więc zabraknąć pytania o Biało-Czerwonych.
Eden Hazard nie chciał punktować reprezentację Polski po meczu, ale dyplomatycznie odpowiedział na pytanie o nasz sobotni mecz z Oranje. - To będzie trudny mecz dla Polski - stwierdził gwiazdor Realu Madryt, a przed odpowiedzią na pytanie prychnął i znacząco się uśmiechnął. I nawiązał do wysokiej wygranej swojej drużyny. - Wiem, że to dla Polaków bolesny wynik, ale uważam, że mogli ugrać znacznie więcej - przyznał otwarcie.
Znakomity pomocnik przyznał, że nasz zespół mógł uśpić szybko strzelony przez Roberta Lewandowskiego gol, a reakcja jego drużyny była wprost znakomita. I zaznaczył, że już wkrótce obie jedenastki zmierzą się ponownie. - Przed nami jeszcze spotkanie w Warszawie. To, że Polska przegrała z nami tak wysoko, wcale nie oznacza, że ten drugi mecz będzie taki sam - zuważył Eden Hazard.
Na razie obie reprezentacje czeka trzecia kolejka zmagań w Lidze Narodów, już w sobotę Polacy stawią czoła Holandii w Rotterdamie, a Belgowie zmierzą się z Walią w Cardiff. We wtorek rozpocznie się runda rewanżowa, my podejmiemy Czerwone Diabły na PGE Narodowym, tymczasem Oranje gościć będą na swoim terenie Walijczyków, których ograli 2:1 (0:0) w środowy wieczór w Cardiff.
Czytaj także: https://natemat.pl/418186,liga-narodow-polska-rozbita-w-brukseli-pierwsza-porazka-michniewicza