FIFA wyrzuci jednego z uczestników mundialu za oszustwo? Szykuje się potężny skandal
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google O sprawie Byrona Castillo pisaliśmy w kwietniu, gdy w Ameryce Południowej wybuchła prawdziwa bomba. Czy Byron Castillo jest Ekwadorczykiem i może grać w drużynie narodowej tego kraju? - pytały media w Chile, Kolumbii oraz Meksyku. Okazało się, że są co do tego poważne wątpliwości, a zawodnik Barcelony Guayaquil być może posługiwał się fałszywym paszportem, bo tak naprawdę jest Kolumbijczykiem. FIFA zaczęła badać całą sprawę.
I wydaje się, że faktycznie dokumenty przedstawione przez piłkarza i jego prawnika nie były prawdziwe. Sprawę opisał najpierw dziennikarz Sebastián Bejarano (Radio Caracol), który przedstawił nawet akt urodzenia piłkarza. W Ameryce Południowej zawrzało, bo zachowanie 23-letniego piłkarza może mieć wpływ aż na cztery reprezentacje walczące o MŚ. Ekwadorczycy odcinają się od oskarżeń o oszustwo, ich zdaniem paszport jest w porządku, a federacja argumentowała, że został dokładnie sprawdzony.
Ale zdaniem meksykańskiej telewizji Azteca TV FIFA właśnie kończy dochodzenie i zamierza usunąć Ekwador z grona finalistów mundialu w Katarze. Skąd tak duże zamieszanie z jednym piłkarzem, który zagrał osiem razy w barwach Ekwadoru, ma dopiero 23 lata i przed sobą długą przygodę z piłką? Przez wyniki eliminacji MŚ w Ameryce Południowej.
Ekwador zajął czwarte miejsce w grupie, za plecami Brazylii, Argentyny oraz Urugwaju i po raz czwarty w historii wywalczył awans na MŚ. Tymczasem Peru zagra w barażach, a drużynami, które zostały w pokonanym polu są Kolumbia oraz Chile. Ci pierwsi domagali się dyskwalifikacji Ekwadoru, dzięki czemu wskoczyliby na miejsce gwarantujące udział w barażu o MŚ. Chile chce weryfikacji wyników, co dałoby mu bezpośredni awans na mundial.
"Ekwadorski akt urodzenia nie zawiera odcisków palców" - argumentują prawnicy federacji Chile i podsuwają kolejne dowody na oszustwo. Dopatrzono się kilku nieścisłości, a tłumaczenia Ekwadorczyków nie są na tyle przejrzyste, by dać im wiarę. Argumentowano nawet, że Byrona Castillo pomylono z jego nieżyjącym bratem, ale i ta wersja się nie obroniła. Co dalej? FIFA wyda wyrok i zmieni wyniki eliminacji MŚ w Ameryce Południowej.
Jeżeli zdyskwalifikuje Ekwador, a jego mecze zweryfikuje jako walkowery, wówczas to Chile wskoczy na miejsce czwarte w tabeli eliminacji w strefie CONMEBOL, co da mu bezpośredni awans. Kolumbia chce, by po prostu przesunąć Ekwador na ostatnie miejsce, wówczas awans weźmie Peru, a na piąte miejsce i szansę gry w barażu wskoczy właśnie jej drużyna.
Jest też trzeci chętny do zastąpienia Ekwadoru i to reprezentacja Włoch. Dlaczego? "Istnieje taka zasada w FIFA, która mówi, że awans na mistrzostwa świata uzyskuje drużyna z najwyższego miejsca w rankingu, właśnie w podobnych sytuacjach losowych. Teraz są to Włochy i takie są reguły gry. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby tak się faktycznie stało" - przyznał prezydent włoskiej federacji Franco Chimenti.
Na kogo postawi FIFA? Decyzja zapadnie już w piątek 10 czerwca, a czekać będą na nią w Ekwadorze, Kolumbii, Chile, Peru, Włoszech oraz Australii. Bo kadra z Antypodów zagra baraż o awans na mundial już 13 czerwca w Dausze i czeka na rywala. Kolumbia i Chile modlą się o szansę gry w finałach MŚ, a Włosi czekają na decyzję, która może uratować im rok 2022.
Czytaj także: https://natemat.pl/409519,byron-castillo-sfalszowal-swoje-obywatelstwo