Kaczyński: Zasobami, sprzętem i wyszkoleniem bijemy Rosję na głowę

redakcja naTemat
15 czerwca 2022, 15:32 • 1 minuta czytania
- Technologicznie, zasobami, sprzętem i wyszkoleniem bijemy Rosję na głowę, ale determinację, by zwyciężyć, sami w sobie redukujemy - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą Polską". O jakiej armii mówił? Oczywiście Zachodu. Tego samego, którego większa integracja mu tak przeszkadza.
"Bijemy Rosję na głowę" – powiedział w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" Jarosław Kaczyński. Fot. Piotr Molecki/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Jarosław Kaczyński nigdy za bardzo nie zajmował się polityką międzynarodową, co wytknięto mu m.in. przy okazji jego wizyty w Kijowie w czasie wojny w Ukrainie. Wielu Polaków było zaskoczonych, że pojechał tam właśnie on, nie wspominając o słowach, które wtedy padły z jego ust i wywołały zaskoczenie na świecie.

– Potrzebna jest misja pokojowa NATO, która będzie w stanie się obronić – ogłosił wówczas wicepremier ds. bezpieczeństwa, dodając, że "liczą się czyny, a nie słowa". Potem tłumaczono, co prezes miał na myśli.

Teraz rozgłos w kraju zyskały jego słowa o Rosji.

Co Kaczyński powiedział o Rosji

W wywiadzie dla "Gazety Polskiej" Jarosław Kaczyński wypowiedział się na temat stanu armii Zachodu.

"Niestety zafiksowanie się Zachodu na unikaniu wojny sprawia, że w starciu tym z nieliczącą się z żadnymi wartościami Rosją, jesteśmy w pewnym sensie słabsi. Technologicznie, zasobami, sprzętem i wyszkoleniem bijemy ją na głowę, ale determinację, by zwyciężyć, sami w sobie redukujemy".Jarosław Kaczyński"Gazeta Polska"

"Czy to nie prowokowanie Rosji?", "Ciekawe czy tym byśmy z Rosją wygrali?" – zastanawiają się niektórzy internauci.

Cytat lotem błyskawicy rozszedł się po mediach. Jak inne, gdy prezes PiS zabiera głos w sprawach zagranicznych, a to ostatnio zdarza mu się częściej.

Kaczyński o UE i Niemczech

W tym samym wywiadzie Kaczyński ocenił też Niemcy, że są "niezwykle destrukcyjnym elementem w Europie". "Mam nadzieję, że kiedyś to państwo znajdzie w sobie siłę do głębokiej przemiany" – powiedział.

Z kolei w wywiadzie, dla radiowej Trójki tak mówił o integracji z UE: – Tylko ludzie najgłupsi, zupełnie tępi mogą wierzyć, że zmiana Europy w jedno państwo coś nam przyniesie dobrego.

Kaczyński przekonywał, że "to nam może przynieść tylko różnego rodzaju złe rzeczy". – Począwszy od sfery godności ważnej dla ludzi, którzy jakąś godność mają, a skończywszy na sferze gospodarczej, na poziomie tempa naszego rozwoju – mówił.

Na ile takie wypowiedzi mogą wpłynąć na wyborców PiS? Ostatnio poparcie dla partii rządzącej spadło poniżej psychologicznej bariery 30 proc. Jak wynika z sondażu Kantar gdyby wybory parlamentarne odbyły się w czerwcu, na Prawo i Sprawiedliwość głosowałoby 29 proc. respondentów. Koalicję Obywatelską poparłoby 23 proc. badanych.

Czytaj także: https://natemat.pl/419461,kaczynski-o-niemczech-nazwal-je-niezwykle-destrukcyjnym-elementem