Netflix obiecuje "epicki finał" w nowym trailerze "Stranger Things". Widzowie mają ciarki

Bartosz Godziński
21 czerwca 2022, 18:06 • 1 minuta czytania
Wielu z nas nie może doczekać się 2. części 4. sezonu "Stranger Things",a Netflix serwuje nam kolejny trailer, który jeszcze bardziej podnosi ciśnienie. W nowym zwiastunie jest uchylony kolejny rąbek tajemnicy o tym, co się będzie dziać w "epickim finale". Tymczasem premiera dopiero za nieco ponad tydzień.
Netflix pokazał kolejny emocjonujący zwiastun finału 4. sezonu "Stranger Things" Fot. Stranger Things 4 / Netflix

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Serial Netfliksa "Stranger Things" w pierwszej połowie 4. sezonu zaskoczył wszystkich: już nie jest serialem dla nastolatków, ale stał się horrorem, w którym trup się ściele gęsto. "Dzieciaki" (większość już jest dorosła i ciężko do tego przywyknąć) mają co prawda swoje dramy, ale schodzą na dalszy plan, bo do akcji wkroczył upiorny Vecna, którego prawdziwą tożsamość poznaliśmy w końcówce pierwszej części. Uwaga w dalszej części tekstu będą spoilery dotyczące poprzednich odcinków.

"Stranger Things 4. sezon. Netflix pokazał zwiastun ostatnich dwóch odcinków.

W nowym zwiastunie "Stranger Things" widzimy, że akcja dalej będzie prowadzona na kilka frontów, by pewnie na końcu wszystkie wątki splotły się w jednym miejscu. Z Drugiej Strony będzie próbowała się wydostać Nancy (Natalia Dyer) i pomoże jej w tym Steve (Joe Keery), Robin (Maya Hawke), a także... shotgun, drużyna pod wodzą Max (Sadie Sink) będzie znów eksplorować dom Victora Creela (Robert Englund), którego synem był Peter (Jamie Campbell Bower) aka 001 aka Vecna.

Hawkins stanie się znów polem bitwy z Demogorgonami i nie tylko. Jedenastka będzie wysadzać rzeczy w powietrze, Murray zaszaleje z miotaczem ognia, a Vecna... wygra? W zwiastunie słyszymy, że mówi "Twoi przyjaciele przegrali". Czy tak się stanie? Przekonamy się o tym w przyszłym tygodniu.

Internauci są generalnie zachwyceni zwiastunem. "Jacie to wszystko jest takie genialne! Nie mogę się doczekać!", "Czuję że zobaczymy coś, czego jeszcze serio nie widzieliśmy", "To jest wspaniały twór. Rany boskie jakie emocje…", "Ale ciary przeszły", "Jest k*rwa.... jest jest jest! Ja pier**le, ale emocje" - czytamy w pełnych ekscytacji komentarzach pod filmikiem na YouTube.

Finał 4. sezonu "Stranger Things" już 1 lipca na Netfliksie. Ile będą trwać odcinki?

Czego jeszcze możemy się spodziewać po finale 4. sezonu? Eddie zagra solówkę na gitarze, która z pewnością nie będzie zwykłym brzdąkaniem w struny, a także zginie któryś z głównych bohaterów. Twórcy mówią, że zakończenie będzie "łamać serca" widzów. Fani mają też kilka teorii dotyczących wydarzeń w ostatnich odcinkach. Te będą trwać tyle, co regularne filmy.

Ostatnie dwa odcinki 4. sezonu "Stranger Things" pojawią się na Netfliksie 1 lipca (piątek) tradycyjnie o 9:00. Łącznie dadzą nam niemal 4 godziny seansu, więc mniej więcej tyle co połowa typowego sezonu serialu. To jednak nie będzie koniec. Już wiadomo, że bracia Duffer przymierzają się do 5. sezonu "Stranger Things".

Czytaj także: https://natemat.pl/414892,millie-bobby-brown-chce-zeby-tworcy-stranger-things-zabili-jedenastke