Nie żyje wykonawca kultowego przeboju "Biełyje rozy". Jurij Szatunow zmarł na atak serca

Joanna Stawczyk
23 czerwca 2022, 13:52 • 1 minuta czytania
Zmarł Jurij Szatunow. Według źródeł medycznych, cytowanych przez rosyjską agencję Interfax, artysta znany z hitu "Biełyje rozy" zmarł w szpitalu Domodiedowo w obwodzie moskiewskim. Jaki był powód śmierci wokalisty, który zrobił karierę w latach 90? Szatunow miał zaledwie 48 lat.
Nie żyje Jurij Szatunow. To on śpiewał kultowe "Biełyje rozy" Fot. Instagram.com / @yuriy_shatunov

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Nie żyje Jurij Szatunow. Śpiewał kultowe "Biełyje rozy"

Jurij Szatunow przyszedł na świat września 1973 r. Kiedy miał 12 lat, trafił domu dziecka w Orenburgu po tym jak zmarła jego mama. Na przełomie lat 80. i 90. był wokalistą radzieckiego, a później rosyjskiego boysbandu Łaskowyj Maj. Pierwszym liderem zespołu był Jurij Gurow, ale prawda jest taka, że rozkwit grupy nastąpił dopiero, kiedy Szatunow dołaczył do składu.

Największym, legendarnym już hitem zespołu są "Biełyje rozy", czyli "Białe róże", sentymentalny kawałek, który do tej pory jest puszczany na dyskotekach czy weselach. Innym znanym utworem był "Siedaja Noc" (tłum. "Szara noc"). Grupa Łaskowyj Maj zakończyła działalność artystyczną w 1992 roku.

Prawie dwie dekady później, w 2009 roku reaktywowali się na jeden występ, który promował film, który opowiadał o historii boysbandu i jego fenomenie. Wówczas na scenie zabrakło Szatunowa. On od rozpadu grupy działał już wyłącznie solowo.

W czwartek (23 czerwca) do sieci trafił komunikat, który podała rosyjska agencja Interfax. – Dziś w nocy w karetce zatrzymało się serce Jurija – oznajmił rzecznik artysty, Arkadij Kudriaszow w rozmowie z agencją TASS. Szatunow miał zaledwie 48 lat. Zmarł przez atak serca.

"Solowa kariera artysty była nie mniej udana. Po opuszczeniu zespołu Łaskowyj Maj piosenkarz nagrał album 'Znajesz' i zagrał krótką rolę w jednym z filmów. W 1992 roku został zaproszony przez Ałłę Pugaczową [red. rosyjska śpiewacza] do udziału w jej programie. Wtedy też Szatunow po raz pierwszy pojawił się na scenie jako artysta solowy, wykonując piosenkę 'Zwiezdnaja Nocz'" – można przeczytać o artyście na łamch portalu Diełowoj Petersburg.

Jak podał serwis, w sierpniu ubiegłego roku wykonawca hitu "Biełyje rozy" był zmuszony do dementowania doniesień o swojej śmierci. Po sieci krążyły fake nwsy o tym, że miał zginąć w wypadku samochodwym. "Fani martwili się o niego także rok wcześniej. W grudniu 2020 roku producent Andriej Razin powiedział, że Szatunow ryzykuje utratą życia po zakażeniu COVID-19 z powodu długiego uzależnienia od palenia i osłabionych płuc" – czytamy.

Czytaj także: https://natemat.pl/420946,nie-zyje-natalia-madejczyk-z-you-can-dance-przyczyna-smierci