Makabryczne odkrycie robotników w remontowanym domu. Zatrzymano ojca dziecka

redakcja naTemat
24 czerwca 2022, 16:31 • 1 minuta czytania
W miejscowości Szabda w woj. kujawsko-pomorskim dokonano makabrycznego odkrycia. Robotnicy, którzy mieli remontować jeden z domów, znaleźli zwłoki dwuletniego dziecka w znacznym stopniu rozkładu. Ciało znajdowało się w łóżeczku.
Szabda. Znaleziono ciało 2-letniego dziecka Fot. Hubert Hardy/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Zwłoki dziecka w łóżeczku

Jak pisaliśmy w naTemat.pl mieszkańcami miejscowości Szabda w województwie kujawsko-pomorskim wstrząsnęły dramatyczne wieści o znalezionych zwłokach dziecka w jednym z domów.

23 czerwca prokuratura w Toruniu została powiadomiona o znalezieniu zwłok około dwuletniego dziecka w jednym z domów w powiecie brodnickim. Ciało dziecka zostało znalezione przez robotników, którzy w domu mieli remontować dach. Dostrzegli je przez okno. 

Jak donosi RMF FM, zwłoki dziecka były w znacznym stopniu rozkładu. Prawdopodobnie była to dziewczynka.

Zatrzymano ojca dziecka

Jak podaje RMF FM, policji udało się zatrzymać domniemanego ojca dziecka. 33- letni mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. W tym czasie opiekował się 2-letnim chłopcem, prawdopodobnie bratem zmarłej dziewczynki.

Czytaj także: Łódź: Zwłoki noworodka znalezione na śmietniku. "To chłopczyk, urodzony w 8-9 miesiącu"

Śledczy ustalili również, że matka w tym czasie przebywała w szpitalu w Warszawie, gdzie rodziła kolejne dziecko. Czynności z udziałem matki zostaną przeprowadzone w zależności od jej stanu zdrowia.

Na razie trudno oceniać, co mogło się wydarzyć ani w jaki sposób zmarła dziewczynka, której zwłoki znaleziono w łóżeczku. Śledczy badają sprawę.

Rodzina mieszkała ze zwłokami dziecka?

W tej historii najbardziej przerażający jest fakt, że wszystko wskazuje na to, że rodzina mieszkała z rozkładającymi się zwłokami dziecka. W wynajmowanym domu oprócz rodziców mieszkało jeszcze dwoje innych dzieci.

Jak informuje Jarosław Kilkowski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu, podczas ujawnienia ciała, rodziny nie zastano w domu. Zaznacza jednocześnie, że nie można wykluczyć, że rodzina mieszkała ze zwłokami dziecka. - Trwają czynności w celu ustalenia, kto i w jakim czasie zamieszkiwał dom - dodał.