Katarzyna Kawa i Magda Linette grają dalej w Wimbledonie. Trzy Polki z awansem

Krzysztof Gaweł
27 czerwca 2022, 23:00 • 1 minuta czytania
Katarzyna Kawa i Magda Linette to kolejne dwie polskie tenisistki, które zameldowały się w drugiej rundzie Wimbledonu. Wcześniej w poniedziałek niespodziankę sprawiła Maja Chwalińska, nasza znakomita debiutantka. Z rywalizacji odpadli niestety panowie, śladem Huberta Hurkacza poszedł Kamil Majchrzak, który nie nawiązał walki z rywalem.
Katarzyna Kawa osiągnęła życiowy wynik w Wimbledonie, wywalczyła awans do drugiej rundy turnieju Fot. MATTHEW STOCKMAN/Getty AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Polacy w Wimbledonie zaliczyli historyczny poniedziałek, aż piątka Biało-Czerwonych rywalizowała o awans do drugiej rundy wielkoszlemowej rywalizacji. Po pięknej walce awans w debiucie na tym etapie rywalizacji wywalczyła 20-letnia Maja Chwalińska, która pokonała 6:0, 7:5 faworyzowaną Czeszkę Katerinę Siniakovą. Odpadł niestety Hubert Hurkacz, po horrorze lepszy okazał się 7:6(4), 6:4, 5:7, 2:6, 7:6(8) Alejandro Davidovich Fokina.

Swój pierwszy mecz w pierwszej rundzie Wimbledonu rozgrywała w poniedziałek również 29-letnia Katarzyna Kawa, która w przeszłości w Wielkim Szlemie zagrała już w pierwszej rundzie US Open. Tym razem udało się kryniczance wypracować życiowy sukces, ograła Kanadyjkę Rebeccę Marino 6:4, 3:6, 7:5 i ma awans do drugiej rundy. Tam poprzeczka idzie zdecydowanie w górę, Polkę czeka starcie z Ons Jabeur, tunezyjską faworytką imprezy.

Świetnie spisała się też Magda Linette, która w pierwszej rundzie była faworytką starcia z Meksykanką Fernandą Contreras Gomez. Poznanianka nie zawiodła, ograła rywalkę 6:1, 6:4 dokładnie w godzinę. W drugiej rundzie poprzeczka pójdzie zdecydowanie do góry, a Linette zmierzy się ze starą znajomą, Angelique Kerber. Niemka Wimbledon zaczęła od pewnej wygranej z Francuzką Kristiną Mladenović 6:0, 7:5.

Śladem Huberta Hurkacza poszedł niestety Kamil Majchrzak, który też odpadł w pierwszej rundzie. 26-latek z Piotrkowa przegrał z Australijczykiem Thanasim Kokkinakisem 6:7(5), 2:6, 5:7. Jak sam mówił, ten mecz kompletnie nie poszedł po jego myśli. Mecz zakończył się niemal dokładnie godzinę po starciu "Hubiego" i w ten sposób w singlu mężczyzn nie ma już żadnego Polaka.

We wtorek czekają nas kolejne emocje w pierwszej rundzie i dwa pojedynki z udziałem Biało-Czerwonych. Najpierw na kort wyjdzie Iga Świątek, która otworzy rywalizację na korcie centralnym starciem z Chorwatką Janą Fett. Ten mecz rozpocznie się o 14:30. Później Magdalena Fręch zmierzy się z doświadczoną Włoszką Camilą Giorgi, która będzie faworytką pojedynku. Spotkanie rozpocznie się około 17:30. Transmisje w Polsacie Sport.

Czytaj także: https://natemat.pl/421825,sensacyjny-debiut-mai-chwalinskiej-w-wimbledonie