Przełom w sprawie Iwony Wieczorek? Śledczy mieli już powiadomić rodzinę

Alan Wysocki
08 lipca 2022, 17:02 • 1 minuta czytania
"Fakt" przekonuje, że prokuratura dotarła do nowych, przełomowych wniosków w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Śledczy mają ujawnić nowe fakty, którymi według tych informacji podzieją się jednak dopiero po wakacjach. "Mają rangę takich, których nikt się nie spodziewał" – czytamy na stronie tabloidu.
Zaginięcie Iwony Wieczorek. Policja miała dokonać przełomu Fot. Facebook / Iwona Wieczorek

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Jest przełom w sprawie Iwony Wieczorek? Śledczy już mieli powiadomić rodzinę

Jak pisaliśmy w naTemat, w 2019 r. akta sprawy Iwony Wieczorek trafiły do Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie, czyli prokuratorskiego Archiwum X. Czytaj także: "Tam może być ciało". Osławione "Archiwum X" zbadało nowy trop ws. Iwony Wieczorek

Według tabloidu śledczy poznali odpowiedzi na pytania, co konkretnie stało się z Iwoną Wieczorek. Powołując się na anonimowe źródła, przekazali, że mamy do czynienia z przełomem w sprawie. Co więcej, o najnowszych ustaleniach prokuratura miała już skontaktować się z bliskimi zaginionej.

Jak przekazał "Fakt", mama Iwony Wieczorek nie odpowiada na telefony serwisu. Dotychczas kobieta zgadzała się na udzielanie wywiadów. "Po raz pierwszy od niemal 12 lat nie ma z nią kontaktu" – czytamy.

Czytaj także: Śledczy badają nowy wątek ws. zaginięcia Iwony Wieczorek. Pytają 6 tys. policjantów o... korupcję

W jaki jednak sposób miało dojść do przełomu? Jeszcze w 2021 roku śledczy zdecydowali się na przeprowadzenie eksperymentu procesowego. Pozorantka w towarzystwie 100 policjantów oraz drona odbyła tę samą trasę, co zaginiona 12 lat temu.

Jak pisaliśmy w naTemat, eksperyment rozpoczął się o 3.00 w nocy przy Krzywym Domku w Sopocie. Na potrzeby prokuratury policja zamknęła część ulic w mieście. Do pozorantki dołączył również aktor, czyli tajemniczy mężczyzna z ręcznikiem, którego tożsamości do teraz nie udało się ustalić.

Czytaj także: Przełom w poszukiwaniach Iwony Wieczorek? Znaleziono zakopane noże i spódnicę

To właśnie ten eksperyment miał dać służbom konkretne ustalenia. "Mają rangę takich, których nikt się nie spodziewał" – zapowiedział tabloid, powołując się na swoje źródła. Wciąż jednak nie doszło do zamknięcia śledztwa.

Według "Faktu" dopiero po wakacjach śledczy ujawnią wyniki śledztwa. Wszystko pod warunkiem, że nic nie stanie im na przeszkodzie.

Dowiedz się więcej o sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek: