"Zostają dwa miesiące". Kukiz straszy i stawia Kaczyńskiemu ultimatum
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Paweł Kukiz wspomniał na antenie Radia Wrocław o swoim głównym projekcie – sędziowie pokoju.
- Polityk podkreślił, że podpisanie ustawy przez PiS jest warunkiem dalszej współpracy.
- – Później po prostu przestaniemy głosować z Prawem i Sprawiedliwością, jeśli PiS nie zagłosuje czy wstrzyma procedowanie tej ustawy – podkreślił lider Kukiz'15.
Kukiz stawia PiS ultimatum
Paweł Kukiz został zapytany w Radiu Wrocław, na jakim etapie znajduje się projekt ustawy o sędziach pokoju oraz na kiedy umówił z Jarosławem Kaczyńskim jej wdrożenie. Polityk odparł, że PiS-owi pozostały dwa miesiące.
Zobacz też: Czym zajmuje się sędzia pokoju? To nowy pomysł Ziobry
– Zostają nam właściwie maksymalnie dwa miesiące. Jakiś miesiąc temu mówiłem, że dwa, trzy miesiące oczekujemy na wdrożenie tej instytucji, uchwalenie ustawy, a już miesiąc minął, więc zostają dwa. Później po prostu przestaniemy głosować z Prawem i Sprawiedliwością, jeśli PiS nie zagłosuje czy wstrzyma procedowanie tej ustawy – powiedział.
Dodał również, że nie obawia się samego głosowania nad ustawą, ponieważ " jeśli nawet nie cała Zjednoczona Prawica, ale PiS zachowa dyscyplinę". – Dlatego że Władysław Kosiniak-Kamysz i Polskie Stronnictwo Ludowe gwarantują, że będą głosować za (...) wprowadzeniem instytucji sędziów pokoju w życie – wyjaśnił Kukiz.
Przeczytaj także: Skandaliczne słowa Pawła Kukiza. Na wizji zwyzywał dziennikarkę od "pijaczki"
– A że mają szabel więcej niż Ziobro, więc tu Ziobro nie jest szczególnie (...) do tej ustawy potrzebny. Natomiast musi być przygotowany na to, że jeśli będzie blokował nadal tych sędziów pokoju, no to ja nie będę podnosił ręki za jego jakimiś pomysłami reformy sądownictwa – podkreślił lider Kukiz'15.
Wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry
Na antenie Radia Wrocław padło także pytanie o start Kukiza w wyborach parlamentarnych. – Dzisiaj nie, dlatego że nie mam uchwalonych sędziów pokoju, nie mam uchwalonych referendów, to podstawowe i kluczowe – odparł Paweł Kukiz.
Następnie poinformował, że warunkami "podpisania umowy z PiS-em" było uchwalenie ustawy o sędziach pokoju oraz nowelizacja ustawy o referendach, aby "w referendum lokalnym łatwiej można było odwołać burmistrza, wójta, prezydenta miasta, nierzetelnych włodarzy".
Może Cię zainteresować: Widać, że zabolało. Ziobro stracił nerwy po zaleceniach KE ws. jego stanowiska
– Jeśli Prawo i Sprawiedliwość w ciągu dwóch miesięcy, czy powiedzmy do końca września, nie uchwali mi, nie uchwali nam sędziów pokoju, no to przestanę z nimi głosować. Kto wie, czy nie złożymy wtedy wotum nieufności dla pana ministra Ziobry, wspólnie oczywiście z opozycją, bo w trójkę tego nie jestem w stanie zrobić – powiedział Paweł Kukiz.