Kobieta zgwałcona w hostelu w Mławie. Oskarżony przez nią mężczyzna to były policjant
- W Mławie 49-letnia kobieta została zgwałcona i zgłosiła sprawę na policję.
- Aktualnie wiemy, że podejrzany spędzi miesiąc w areszcie.
- 53-latek nie przyznaje się do winy.
Gwałt w Mławie — podejrzany to właściciel hostelu i były policjant
Mężczyzna usłyszał zarzuty w sprawie gwałtu na 49-letniej kobiecie. Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości na Mazowszu, a dokładnie w hostelu. Okazało się, że to właściciel hostelu, a w dodatku były policjant, który został wydalony ze służby w związku z przekroczeniem uprawnień.
Czytaj także: Katowice zszokowane sprawą gwałtu na 22-latce. Policja ujawnia szczegóły zdarzenia
Policja potwierdziła, że zgłoszenie dotyczące gwałtu zostało przyjęte 17 lipca w nocy. Chwilę później zatrzymany został 53-letni mieszkaniec Mławy, który był pod wpływem alkoholu. — Został osadzony w policyjnym areszcie — poinformowała Anna Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Mławie. 49-letnia pokrzywdzona trafiła do szpitala na badania, ale nie potrzebowała pomocy medycznej.
Prokuratura wszczęła już w tej sprawie śledztwo. 53-letni mężczyzna usłyszał zarzut zgwałcenia, a za to grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Marcin Bagiński przedstawiciel prokuratury rejonowej w Mławie przekazał, że mężczyzna nie przyznał się do winy, ale złożył wyjaśnienia, które "będą analizowane".
Prokuratura wystosowała wniosek o trzymiesięczny areszt oskarżonego, ale Sąd zgodził się na jeden miesiąc aresztu, o czym poinformował szef mławskiej prokuratury.
Podejrzany to właściciel hostelu, w którym doszło do gwałtu — ustalił tvn24.pl. Dodatkowo 53-latek był policjantem, który w grudniu 2021 roku został zwolniony ze służby. Prokuratura potwierdziła wersję, że miało to związek z podejrzeniem przekroczenia uprawnień. - Wiosną tego roku prokuratura złożyła akt oskarżenia w sprawie przekroczenia uprawnień, sprawa oczekuje na rozpoznanie w Sądzie Rejonowym w Mławie — przekazał prokurator Bagiński.
Policjant uratował Polkę przed gwałtem
O bohaterskim zachowaniu policjanta z Polski informowaliśmy w naTemat.pl w zeszłym tygodniu. Sierż. szt. Piotr Filar, który został oddelegowany do pełnienia służby w Chorwacji, wolne chwile wykorzystuje na treningi w plenerze. Policjant z Krakowa był świadkiem sytuacji na tyle niepokojącej, że postanowił natychmiast interweniować.
"W rejonie plaży zareagował na wołanie o pomoc 20-letniej obywatelki Norwegii, którą usiłował zgwałcić 22-letni obywatel Chorwacji, dopuszczając się jednocześnie naruszenia jej nietykalności cielesnej" – poinformował insp. Mariusz Ciarka. Do zdarzenia doszło w mieście Biograd położonym w północnej Dalmacji
"Sprawca został zatrzymany i podczas okazania, rozpoznany zarówno przez pokrzywdzoną, jak i naszego policjanta" – podkreślił rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.
Funkcjonariusze policji twierdzą, że interwencje z powodu wątpliwego zachowania polskich obywateli są tam rzadkością. Nie zmienia to jednak faktu, że polska policja w Chorwacji bez wątpienia może stanowić wsparcie dla tamtejszych funkcjonariuszy.
Czytaj także: https://natemat.pl/426124,12-latek-mial-zostac-zgwalcony-w-toalecie-we-wroclawiu