Były główny ekonomista PO o konieczności likwidacji 500+. Mówi też o innych świadczeniach

Alan Wysocki
22 lipca 2022, 17:29 • 1 minuta czytania
Według byłego głównego ekonomisty PO Andrzeja Rzońcy rozwiązaniem ograniczającym inflację jest m.in. cięcie transferów socjalnych. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" powiedział, ile kosztuje nas program 500 plus oraz inne rozwiązania Prawa i Sprawiedliwości. Jaka przyszłość czeka świadczenia takie jak 13. i 14. emerytura?
Likwidacja 500 plus? B. główny ekonomista PO ostro o transferach socjalnych Fot. Wojciech Stróżyk / Reporter / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Były główny ekonomista PO mówi o likwidacji 500 plus

Jak pisaliśmy w naTemat, wzrost cen możemy zauważyć już niemal wszędzie. Drożyzna doświadcza nas na bazarkach, a także podczas zakupów w sklepach. Inflacja w kraju wyniosła już 15,6 proc. i nic nie wskazuje, by sytuacja miała ulec poprawie.

Opozycja wykorzystała dramatyczną sytuację gospodarczą podczas prowadzonych od dwóch miesięcy spotkań z mieszkańcami. Kwestia jakości życia Polaków – czyli właśnie skutków inflacji – będzie tematem numer jeden tegorocznej kampanii wyborczej.

Wiele wskazuje na to, że pomysł jest skuteczny. Jak pisaliśmy w naTemat, w ostatnim sondażu Kantar Koalicja Obywatelska przegoniła Prawo i Sprawiedliwość o jeden punkt procentowy. To pierwsza taka sytuacja od 2015 roku.

Czy rząd może jednak obniżać inflacje bez likwidacji najdroższych programów socjalnych? To pytanie dziennikarze "Gazety Wyborczej" zadali byłemu głównemu ekonomiście Platformy Obywatelskiej – Andrzejowi Rzońcy.

Rzońca o programach PiS: po życiu ponad stan trzeba oszczędzać na wszystkim

Ekspert powołał się na doświadczenia innych państw z lat 90. XX wieku, a następnie wysunął tezę, według której po 7 latach wydatków na tak dużą skalę, należy oszczędzać na wszystkim.

– Jak spojrzy się na doświadczenia krajów, które odniosły sukces w ograniczaniu deficytu, na przykład na Szwecję w latach 90. czy Irlandię dekadę wcześniej, to widzimy generalną zasadę: po życiu ponad stan trzeba oszczędzać praktycznie na wszystkim – powiedział.

Jak dodał, wspomniane oszczędności muszą objąć wszystkie kategorie wydatków realizowane przez państwo. – I te największe (wydatki - red.), a są nimi transfery socjalne, i to nie tylko te, które pojawiły się w ostatnich latach – stwierdził.

– Wydatki na program "500+" to około 40 mld zł rocznie, na 13. i 14. emeryturę - 20 mld rocznie. Natomiast wszystkie wydatki socjalne, łącznie z emeryturami i rentami, to około 600 mld zł rocznie – wyliczył.

Według ekonomisty alternatywą jest zachowanie świadczeń socjalnych przy równoległym podniesieniu podatków. – Społeczeństwo może oczywiście dokonać takiego wyboru. Ważne jednak, żeby był to wybór świadomy – ocenił.

– Jeżeli będziemy ściśle trzymać się zasady, że państwo wydaje tyle, ile zbierze podatków, to nie tylko znikną jego problemy finansowe, ale też odmieni się debata publiczna – podsumował.