Kuriozalny podcast Morawieckiego ws. transferu "Lewego". Mówił o zazdrości wobec Niemców
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Robert Lewandowski po ośmiu latach opuścił Bayern Monachium
- Polak został kupiony za 50 milionów euro przez FC Barcelonę
- Premier Mateusz Morawiecki ocenił transfer w swoim podcaście
Największym hitem letniego okienka transferowego jest póki co ruch, który wykonał Robert Lewandowski. Jego przenosiny z Bayernu Monachium do FC Barcelony były bardzo szeroko komentowane w światowych mediach zajmujących się piłką nożną. Trudno się temu dziwić, RL9 kosztował katalońskiego giganta aż 50 milionów euro. Spoglądając na wiek Polaka (33 lata), droższy na tym etapie kariery był na świecie tylko Cristiano Ronaldo. Portugalczyk będąc w 2018 roku równolatkiem Lewandowskiego, został wówczas kupiony przez Juventus Turyn za wielkie pieniądze - ponad 100 milionów euro.
Premier Mateusz Morawiecki postanowił skomentować transfer Lewandowskiego poprzez swój podcast, dostępny w serwisach streamingowych takich jak Spotify.
- Pewnie tak jak większość z państwa, śledziłem sagę transferową polskiego napastnika. Wydaje mi się, że ten transfer - to coś więcej niż tylko zmiana barw klubowych. To po prostu symbol. Robert Lewandowski jest najlepszym polskim piłkarzem w historii, takie mam zdanie. Do tego jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, a dla mnie najlepszym. Chyba można już śmiało tak mówić - komplementował rodaka premier Morawiecki.
Szef rządu Prawa i Sprawiedliwości skomentował także obecne dokonania Lewandowskiego w barwach reprezentacji Polski. Premier liczy, że "Lewy" jeszcze będzie miał sposobność, żeby również z Biało-Czerwonymi osiągnąć coś wielkiego.
- Zapewne znajdą się tacy, którzy przyczepią się do dorobku Lewandowskiego w reprezentacji. W końcu Orły Kazimierza Górskiego wygrały zdecydowanie więcej. Ale nawet jeśli drużyna narodowa nie osiągnęła z Robertem Lewandowskim takich sukcesów, jakie były wcześniej, to indywidualnie kapitan naszej kadry jest po prostu nie do przebicia. A poza tym ma przed sobą co najmniej dwie duże imprezy, gdzie ma szanse sukcesy klubowe ozłocić sukcesem reprezentacyjnym - przyznał PMM.
Kariera "Lewego" to materiał na film
Prezes Rady Ministrów odniósł się także do początków Lewandowskiego. Wtedy, kiedy wcale nie było pewne, że Polak może osiągnąć tak znaczące sukcesy w światowym futbolu.
- Pan Robert jest żywą legendą w Niemczech. Jest najlepszym napastnikiem spoza Niemiec w historii Bundesligi. Jego kariera to wręcz materiał na film. Kiedy patrzymy na jego zdjęcia z młodości, wygląda niepozornie. Zwykły, szczupły chłopak, w którym trudno dostrzec potencjał, który wybuchnie w przyszłości. Zresztą, nie wszyscy poznali się na jego talencie. Najbliżej było mu do Legii Warszawa, a jednak karierę na najwyższym klubowym poziomie w Polsce, zaczął w Lechu Poznań - nieco wypunktował stołeczny klub Morawiecki.
Premier RP zwrócił jednak szczególną uwagę na to, jak przebojowo Lewandowski rozwinął swoją karierę na terenie naszego zachodniego sąsiada. Morawiecki odniósł się do pobitego rekordu w liczbie zdobytych bramek w jednym sezonie Bundesligi, gdzie "Lewy" prześcignął słynnego Gerda Müllera.
- To nie był brak szacunku dla legendy Gerda Müllera. To był tylko dowód na to, co zawsze charakteryzowało Roberta Lewandowskiego. Chodzi o brak kompleksów. My przez lata patrzyliśmy na Niemcy z zazdrością i poczuciem niższości. A pan Robert należy już do innego pokolenia. Pokolenia ludzi pewnych siebie, którzy nie mają kompleksów wobec innych nacji. Pokolenia, które nie boi się rywalizacji - skwitował premier.
Lewandowski to zatem przykład, nie tylko dla polskich sportowców. Całość odcinka poświęconego "Lewemu" oraz utalentowanym piłkarzom, braciom Żuk, którzy zdecydowali powrócić z rodziną do Polski, do wysłuchania w tym miejscu.